Niby to nie sezon ale tatar wołowy z cebulką jest spoko przez cały rok. Ja wiem, że tatr wołowy z cebulką, z ogórkami kiszonymi, konserwowymi lub grzybkami w occie czyli marynowanymi, jest jednym z ponadczasowych propozycji na śniadanie, kolację lub lunch. Smakuje rewelacyjnie a i doprawiać go można na wiele sposobów. U nas to głownie sól i olej, czasami pieprz bo mój mąż lubi. Nie znoszę tylko dodatku maggi, które czuję z odległości. W sumie to na tyle dziwne, że samo maggi w zupach albo z masłem i kluskami lanymi lubię, za to w tatar z maggi wywołuje u mnie wkurzenie natychmiastowe. Dobre mięso, wysokiej jakości, siekane lub mielone, jak tam kto woli, zabić maggi? To uważam, za co najmniej wykroczenie. Ale jak to się mówi, o gustach nie dyskutuję. Dlatego, jeśli w restauracji zamawiam tatara, to proszę od razu o mięso bez maggi. Serio, w restauracjach również bywa w składzie. No ale nie o tym miało być. Taki tatar wołowy z cebulką położony na kromce opieczonego chleba jest klasykiem nad klasykami. Czasami kupuję puc mięsa wołowego i sama robię tatara. Ja mielę mięso w maszynce, wiem, wiem, inni siekają. My jesteśmy do mielonego na dużych oczkach przyzwyczajeni i tego się trzymamy bez problemu. Mimo, że befsztyk tatarski kupicie różnych marek, to ten przygotowany z kawałka surowego mięsa bezsprzecznie jest najlepszy. Tu pozostaje tylko pytanie – tatar z żółtkiem czy bez żółtka? Pytałam na facebooku, to i tutaj do kompletu :) U mnie wersję z surowym żółtkiem lubi tylko mąż i tata jadał. Ja zawsze bez, a mama, zależenie od dnia. Kiedyś tatar był z surowego mięsa, ale uwaga, wożonego celem rozbijania i dojrzewania pod siodłem – pomiędzy siodłem a koniem zaznaczę. Piszę to, żebyście wiedzieli, że tatar wcale z żółtkiem być nie musi, a wszelkie modyfikacje są dozwolone. Jest tak dużo przeróżnych możliwości jest, więc śmiało można wybierać. Pyszne są! I to jest piękne w gotowaniu, że za tatar wołowy z cebulką, tatar wołowy z grzybkami, ogórkiem, kaparami, sardelami, z octem czy też olejem lub oliwą świetnie smakuje i za każdym razem nieco inaczej.
TATAR WOŁOWY Z CEBULKĄ
TATAR WOŁOWY Z CEBULKĄ – składniki:
- 500 g polędwicy wołowej lub ładnego mięsa wołowego,
- 120 ml lodowatej wody
- 1 duża cebula
- 1 łyżka musztardy łagodnej
- 1 łyżka musztardy pikantnej Dijon najlepiej
- sól
- czarny pieprz do smaku
- 2 łyżki oliwy
- po 1 żółtku jajka na porcje befsztyku tatarskiego
- ulubiony chleb
TATAR WOŁOWY Z CEBULKĄ – przepis:
- Mięso należy oczyścić ze wszystkich żyłek. I tu można mięso wołowe drobno posiekać lub zmielić w maszynce do mielenia mięsa na sitku o grubych oczkach. U nas w domu zawsze się mieliło i tego nadal się trzymam.
- Mięso przekładam do miski, dolewam wodę, doprawiam solą, pieprzem, musztardą, oliwą i wyrabiam ręką do połączenia się wszystkich składników.
- Cebulę drobno szatkuję i mieszam z mięsem wołowym na tatara.
- Swój ulubiony chleb smaruję masłem. Tatar wołowy z cebulką układam na wierzchu, posypuję pieprzem i podaję.
Żółtko musi być 💪
Obowiązkowo z żółtkiem ☺️