TRADYCYJNE FLAKI
Do dań dawnych i znanych zaliczam niewątpliwie zaliczam tradycyjne flaki wołowe lub cielęce. Znam je doskonale, bo tradycyjne flaki jadali moi rodzice od czasu do czasu podczas różnych imprez jak wesela, urodziny czy chociażby imieniny. A trzeba przyznać, że kiedyś się je obchodziło i zjeżała się cała rodzina. Ja znam właśnie flaki wołowe i cielęce, spotkałam również flaki wieprzowe ale jednak chyba nie o to chodzi. Flaki są robione z żołądków wołowych, jak zapewne pamiętacie ze szkoły i lekcji biologii, u krowy zbudowany jest on z takich odcinków jak: księgi, żwacz, czepiec oraz trawieniec. I właśnie owy żwacz i trawieniec wchodzi najczęściej w skład białych flaków wołowych, które możecie kupić w sklepach. Są one już oczyszczone, czasami dodatkowo bielone, stąd właśnie ich jasny kolor. W opakowaniach schłodzonych, takich torbach z próżnią w lodówkach lezą zazwyczaj posiekane w paski i już podgotowane flaki. Te w zamrażarkach zazwyczaj są surowe. Trzeba je co prawda kilka razy obgotować bo potrafią strasznie capić ale jednak ich smak jest lepszy niż tych białych, bielusieńkich. Sama gotuję flaki gdzieś od 20-24 lat. Mam swój ulubiony zestaw przypraw, dodatków aby powstały najlepsze tradycyjne flaki wołowe. A właśnie, flaki wieprzowe robiłam ze dwa razy ale jakoś nie przyjęły się w mojej rodzinie. Dlatego jeśli flaki maja być tradycyjne to tylko wołowe. Są dania ponadczasowe, które spotkacie na polskich stołach podczas wesel, imprez rodzinnych i uroczystości domowych. Są to takie dania, które w kuchni polskiej zajmują ważne miejsce od wielu, wielu lat. Niewątpliwie to właśnie tradycyjne flaki należą do głównych dań, zaraz po rosole i kotletach schabowych, które również są w ścisłej czołówce klasycznych dań biesiadnych. Wszyscy je znają i wiele osób z sentymentem wspomina ich smak. Prawdziwe tradycyjne falki wołowe przygotowuje się właśnie na rosole wołowym i są ne idealnym połączeniem zupy i gulaszu mięsnego. Wiem, że część moich czytelników lubią podroby, druga zdecydowanie ich unika. Z tych najpopularniejszych w Polsce podrobów dobrze znane są właśnie flaki, serduszka, żołądki, wątróbka czy chociażby ozorki. A Ty lubisz tradycyjne flaki, takie przygotowywane w domu?
TRADYCYJNE FLAKI
TRADYCYJNE FLAKI – składniki:
- 1 kg -1,5 kg szpondra wołowego
- 1 kg flaków wołowych parzonych, białych lub mrożonych
- 4 duże marchwie
- 3-4 duże cebule
- 1 duży pasternak lub 2 duże natki pietruszki
- 100 g koncentratu pomidorowego
- 5 listków laurowych
- około 10 kulek ziaren ziela angielskiego
- 3 łyżki otartego majeranku
- 1/2 łyżeczki tartej gałki (dobierz smak do własnych preferencji)
- 1/2 łyżeczki tartego imbiru (dobierz smak do własnych preferencji)
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 4 ząbki czosnku
- 5 łyżek oleju
TRADYCYJNE FLAKI – przygotowanie:
- Warzywa korzeniowe obieram. Ścieram na tarce o grubych oczkach.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę z kilkoma łyżkami oleju na patelni. Po kilku minutach dodaję warzywa, one również powinny się przysmażyć. Zdejmuję z patelni i zostawiam na potem.
- Mięso płuczę dokładnie pod kranem z bieżącą wodą.
- Do dużego garnka wkładam mięso. Dolewam delikatnie zimną wodę, wrzucam listki, związany nicią pęczek zielonej pietruszki oraz ziele angielskie.
- Garnek stawiam na małym gazie i wolno zagotowuję. Przykrywam pokrywką. Rosół wołowy gotuję na malutkim gazie przez minimum 2 godziny. Mięso wyławiam i dzielę.
- Teraz czas na przygotowanie flaków. Flaki surowe obgotowane i niemrożone zazwyczaj nie wymagają dodatkowego obgotowania. Jeśli są surowe, trzeba je trzy razy zalać wodą, zagotować i odlać wodę.
- Do garnka z zupą dodaję surowe flaki oraz imbir, sól, paprykę oraz pieprz. Zmniejszam gaz i gotuję flaki pod przykryciem. Czas gotowania to około 40 – 60 minut. W trakcie trzeba próbować czy są już miękkie.
- Pod koniec gotowania na ostatnie 20 minut wrzucam podsmażone warzywa, dodaję również koncentrat pomidorowy oraz majeranek. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam jeszcze solą, pieprzem i papryką.
- Stawiam na stole garnek i każdy nakłada sobie tradycyjne flaki i zjada z chlebem.
Joanna napisał
Kiedyś nienawidziłam …najgorszy ten smród był jak babcia je gotowała… a teraz…uwielbiam🤷😀
Tarka napisał
Ja właśnie przed chwila jadłam 🙂
Anna napisał
Uwielbiam! Robię też np. z boczniaków.
Anna napisał
Jaaa🥰 uwielbiam tradycyjne, ale też z boczniaka👌
Kasia napisał
Kocham