Doskonale wiem, że wegetariańskie flaczki z boczniaków zna wiele moich czytelników. To danie codzienne. Wegetariańskie a nawet wegańskie flaczki z boczniaków można przygotować bardzo szybko. Sprawdzają się jako danie obiadowe lub szybka obiadokolacja. U nas są one traktowane jak gulasz, jedzona na ciepło, w wersji pikanej z głębokich misek, podane ze świeżym chlebem. Najlepiej, żeby jeszcze palił się ogień w kominku, byłoby idealnie. Tak, po dobrym doprawieniu takie wegetariańskie flaczki z boczniaków przywodzą na myśl klasyczne flaki wołowe. Mają dość podobną strukturę, zastosowanie mieszanek przypraw do flaków i esencjonalnego bulionu sprawia, że jest po prostu pyszna, jesienna potrawa! Bardzo lubimy wegetariańskie flaczki z boczniaków, robimy je minimum raz w miesiącu, schodzi cały garnek ot tak, na raz. Jemy w ciszy delektując się smakiem i pozwalając na rozgrzanie nas od wewnątrz. Czasami uśmiechamy się do siebie i wzdychamy z błogością. To właśnie mają flaczki z boczniaków – sycą, rozgrzewają i przyjemnie uspokajają. A Ty lubisz boczniaki? Jakie dania z ich udziałem przygotowujesz? Jak e podajesz? U nas sprawdzają się we wszelakich gulaszach, zupach i leczo. Często doprawiam je trawa cytrynową, czosnkiem, chili, cebulą i mlekiem kokosowym. Podaje z ryżem ewentualnie makaronem. Bardzo lubię wszelkie dania z ich udziałem! Także z wielką przyjemnością zapraszam dzisiaj na wegańskie i wegetariańskie flaczki z boczniaków.
WEGETARIAŃSKIE FLACZKI Z BOCZNIAKÓW
WEGETARIAŃSKIE FLACZKI Z BOCZNIAKÓW – składniki:
- 3 marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 2 cebule
- 800 g boczniaków
- 2 łyczki oleju
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżki soli lub więcej do smaku
- 150-200 g koncentratu pomidorowego
- UWAGA – przyprawy można zastąpić mieszanką „do flaków” każdej marki, którą lubicie
- 2 ząbki czosnku
- 2 litry wody lub bulionu warzywnego
WEGETARIAŃSKIE FLACZKI Z BOCZNIAKÓW – przepis:
- Marchewki i pietruszkę obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach. Wkładam do garnka.
- Cebulę obieram, kroję w kostkę i podsmażam na oleju na złoty kolor. Wkładam również do tego samego garnka.
- Warzywa w garnku zalewam wodą lub bulionem warzywnym.
- Gotuję pod przykryciem około 5-10 minut do czasu, aż warzywa będą miękkie.
- Grzyby czyszczę, i rwę w paski i wkładam do garnka.
- Gotuje około 5 minut. Wyłączam gaz.
- Do garnka dodaję przepuszczone przez praskę ząbki czosnku, majeranek, paprykę, koncentrat pomidorowy i mieszam. Odstawiam na 5 minut. Próbuję, doprawiam w razie potrzeby i podaję.
- Wegetariańskie flaczki z boczniaków podaję z chlebem lub bułką do kompletu.
Z kani tez wyjdą?
Ja robiłam z kani z bardzo podobnym przepisem, pycha ?
Olga jak cie nie kochać :D
Olga Smile jeśli tylko takie dorwę … ;))
każde są OK, te płaskie lepiej imitują flaczki :D
Próbowałam gotować z boczniaków: zupę, a la flaczki, gulaszową czy wreszcie boczniaki duszone, smażone. Niestety „zjadliwe” tzn. dające się pogryźć są tylko kapelusze. Trzonki boczniaków są zjadliwe, ale po szczególnym potraktowaniu. Tu czytam, że warzywa starte na tarce i cebulę pokrojoną i obsmażoną gotuje Pani aż do 10 min. (!), aby zmiękły. Boczniaki rozdrobnione daje na końcu i gotuje tylko 5 minut. Wiem, że boczniaki nigdy nie osiągną miękkości np. marchewki, ale wolałabym jednak odwrócić kolejność, aby uzyskać taki efekt, jaki mamy gotując prawdziwe flaki. Na talerzu mamy flaczki o typowej dla siebie konsystencji, ale dają się dobrze pogryźć a warzywa nie są rozgotowane na miazgę. No i pycha!