WEGETARIAŃSKIE KOTLETY Z SOCZEWICY
Dzisiejsze wegetariańskie kotlety z soczewicy czerwonej są bardzo smacznym daniem obiadowym. Takie wegetariańskie kotlety z soczewicy ja podaję klasycznie, jako element obiadu z tradycyjnymi dodatkami, jakimi są ziemniaki, surówka albo jeszcze kompot. O kompotach mogłabym dużo pisać, no ale jednak skupię się na kotletach roślinnych! Właśnie zdałam sobie sprawę, że chyba nie mam na blogu kategorii kotlety roślinne, wegetariańskie lub wegańskie. A w sumie szkoda, bo jest ich już ponad 120 różnych na pewno. Czas to chyba zmienić jednak. Tak sobie myślę, że wegetariańskie kotlety z soczewicy będą w sam raz do jedzenia, tak jak kotlety mięsne – czyli obiad, plus kanapki vel burgery. Ja w każdym razie tak lubię. Ich wielką zaleta jest to, że łatwo przygotować ich kilkanaście na raz, tak na kilka dni dla całej rodziny. Świetnie się podgrzewają, dobrze zachowują świeżość i nie wysychają. Tak, ideał zdecydowanie. Powiem Wam, że u mnie w domu kotlety przygotowywane dla całej rodziny są zawsze wegańskie czyli nawet bez jajek, o nabiale i mięsie nie wspomnę. Od wielu, wielu lat cieszy mnie, że mogę korzystać z wielkiej różnorodności produktów w sklepach. Wiele razy pytacie mnie, co jadam na co dzień, na wakacjach i do święta. Powiem, że moja dieta się zmienia, co jakiś czas. Produkty dzielę na te, których kategorycznie jeść nie mogę i te, których jeść nie chcę. A nie mogę jajek na przykład i glutenu, bo celiakia mnie wybrała. To podstawa selekcji, nie chce mięsa czy nabiału, ale czasami będąc w hotelach i w schodząc na śniadanie, na serio, wybór jest wyjątkowo kiepski, więc trzeba zjeść to, tego czego się nie lubi lub nie chce. I tu nie mówię o hostelach, a o hotelach z wieloma gwiazdkami. W sumie taki smutek mnie nachodzi, że mimo zmian i świadomości nadal bywa kiepsko. Chociaż, najlepsze wege śniadanie i GF ze wszystkich jakie widziałam było w hotelu DoubleTree by Hilton w Łodzi. Tak, dokładnie. Był paprykarz wege, pasta z tofu ala jajeczna, w podgrzewaczu jaglanka na mleku kokosowym, różne hummusy, burgery wege i kiełbaski wege, plus sałaty nieśmiertelne z dodatkami, no ale one wszędzie bywają. Do tego batony wege na wynos i owsianka w kubkach również do wzięcia na później. Wybór duży, smaczny i ciekawy. Nie spodziewałam się, ale życie potrafi zaskakiwać. Za to najgorsze, z najsłabszym wyborem, w swojej klasie gwiazdkowej, spotkałam w tym roku 2022 w dużo droższym Sheraton Grand Kraków. Zero humusów na śniadaniu, z wegan czyli czysto roślinnych dań to sałata, pomidor, ogórek, oliwki i konserwowe warzywa do sałatek. Masło, dżem, krem czekoladowy wszystko do brania ze wspólnych słoików, gdzie ludzie od razu smarują sobie chleb wkładając nóż z powrotem do środka. Nie ma porcjówek, czyli małych opakowań, co jest hotelowym standardem, nawet w 3 gwiazdkowych hotelach! Dodatkowo przy stacji gotowania były piękne świeże bawole serca czyli pomidory ale kucharz nie pozwolił mi wziąć, bo to ozdoba … i odesłał mnie do miski z pokrojonymi, bez smaku szklarniówkami. Pamiętamy jeszcze jako szafa kuchni Tomasza Leśniaka, który w latach 2004–2015 pracował jako szef kuchni i dyrektor kulinarny Sheraton Kraków oraz również jako szef kuchni piłkarskiej reprezentacji Polski. I Jacek Filpczyk, który przez 18 lat związany był z hotelem Sheraton Grand Kraków, a jego kuchnią kierował od 2016 roku zaraz po Tomaszu Leśniaku. Teraz o ile wiem, jest szefem kuchni w Hilton Garden Inn Kraków Airport, gdzie śniadań jeszcze nie jadłam ale obiecuję sprawdzić. I właśnie za czasów tych szefów kuchni śniadania w Sheraton Kraków były absolutnie nieporównywalnie lepsze! Także jak widzicie różnie bywa. Czasami tylko takie zmieszanie z niezadowoleniem i w sumie wstydem pozostaje po powrocie do pokoju i analizie tego, co się widziało. Dla porównania w Sheraton Grand Warsaw są porcjówki, jest jaglanka na mleku roślinnym (jeśli poprosicie na stacji gotowania). Są babeczki gluten free w stojaku do brania i chleb bezglutenowy pakowany, gdzie nie trzeba się prosić i dopytywać czy i kiedy będzie. Jest soja edamame w sporej misce, tofu, glony, nori, hummusy różne, pasta z oliwek, bardzo duży wybór dodatków do sałatek. Dla osób jedzących nabiał są przeróżne sery, włącznie z wędzonym twarogiem, sałatką jarzynową także ciekawie i różnorodnie. Takich porównań mam bardzo dużo, ale nie wiem czy to dla moich czytelników jest ciekawe. I chyba zacznę przygotowywać relacje zdjęciowe ze śniadań na wyjazdach, bo to fajny temat. Wracając do kotletów, bo o nich przecież miałam pisać. Pytałam już na FB to tutaj też chciałam się dowiedzieć, czy wolisz kotlety roślinne czy mięsne? Pewnie ile osób tyle opinii, wszystko zależy od etapu w życiu, nastawieniu, zdrowia, możliwości i stosowania określonej diety. Zapraszam ciepło na wegańskie, a jak wolicie po dodaniu jajek wegetariańskie kotlety z soczewicy czerwonej bo są smaczne, zdrowe i sycące!
WEGETARIAŃSKIE KOTLETY Z SOCZEWICY
WEGETARIAŃSKIE KOTLETY Z SOCZEWICY – składniki:
- 300 g czerwonej soczewicy
- 500g ziemniaków
- 5 marchewek
- 2 korzenie pietruszki
- 2 cebule
- 1 szklanka bułki tartej (bezglutenowa w mojej wersji)
- 3-4 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżka wędzonej słodkiej papryki
- pęczek koperku
- sól i pieprz mielony do smaku
- olej do smażenia
WEGETARIAŃSKIE KOTLETY Z SOCZEWICY – przepis:
- Ziemniaki, najlepiej takie z dnia poprzedniego, schłodzone w lodówce obieram i przepuszczam przez praskę do ziemniaków.
- Marchewkę i korzenie pietruszki obieram i ścieram w wiórki.
- Cebule obieram i kroję w kostkę. Na głęboką patelnię lub do garnka wlewam olej, smażę cebulę. Po chwili dodaję marchewkę oraz pietruszki startą na tarce i podsmażam. Wsypuję soczewicę i wlewam około 3 szklanek bulionu warzywnego lub wody.
- Gotuję do miękkości soczewicy, czasami muszę dolać więcej wody, innym razem otworzyć pokrywkę aby odparował nadmiar. Studzę.
- W dużej misce mieszam ziemniaki z soczewicą, marchewką, pietruszką i poszatkowanym koperkiem. Dodaję większość bułki tartej, skrobię, doprawiam papryką, pieprzem i solą. Zostawiam na 20 minut do zgęstnienia. Musicie móc łatwo formować kotlety.
- Formuję kotlety i smażę z obu stron na złoty kolor.
- Wegetariańskie kotlety z soczewicy, ziemniaków, marchewki pietruszki, cebuli oraz wędzonej papryki podaję jak zawsze z typowymi dodatkami obiadowymi.
Justyna napisał
warzywne :)))
Teresa napisał
Rybne i warzywne☺
Szymon napisał
mielone
Agnieszka napisał
Warzywne 😎
Ew. jajeczne lub z dodatkiem grzybów
Marta napisał
Warzywa ! 🍠🍅🌽🍆
Ewa napisał
każde wegańskie 🙂
Małgorzata napisał
Każde 🙂
Marysia napisał
Tylko warzywne ☺
Elwira napisał
Wieprzowe,drobiowe i warzywne
Emilia napisał
Jakiekolwiek jak zrobi je ktoś inny i jeszcze posprząta 😉