No i mamy wiosnę na całego. ![]() Tym razem zaproponuję idealnie wiosenną wersję frittaty, czyli jajecznego placka warzywnego z nowalijkami. Frittatę można spokojnie podawać w formie ciepłej, letniej i zimnej. Ja najbardziej lubię serwować ją i jeść w temperaturze pokojowej z misą sałaty zielonej lub sałatki o świeżym smaku jak marchewka z czosnkiem lub chrzanem, no, ale z sałatą wygląda znacznie ładniej. Do tego kieliszek lekkiego białego wina i niczego więcej do szczęścia naszym biesiadnikom nie będzie potrzeba. A fritata najlepiej smakuje na dworze, gdy słoneczko nieśmiało wygląda zza chmurki a w powietrzu unosi się zapach wiosny, koszonej trawy i trel ptaków daje nam wytchnienie od codzienności. Możemy również pociąć naszą frittatę na małe kwadraciki, podać z wykałaczkami i mamy wtedy śliczny wiosenny fingerfood. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 6 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
co masz na myśli pisząc '1 duży serek topiony’? tzn mniej więcej ile gram?
Witaj :)
Hmmm … dobre pytanie. Ja kupuję taki serek w rulonie z dwoma metalowymi spinkami, lub wkładam duży (długi) prostokąt Hochlandu. Myślę, że duży to coś w granicach 125 gr :)
Twój blog jest niesamowity!
HA przepis z kategorii mniami :)
A czy zamiast na patelni można od razu wlać do naczynia żaroodpornego i upiec w piekarniku?
Natalia – jasne!