Tym razem wołowina pieczona w takiej formie jak pokazana wyżej czyli pieczeń z wołowiny. Zdecydowanie wołowina pieczona jest danie szczególnym, odświętnym, nadającym się na specjalne okazje. Przygotowana w sosie z sokiem jabłkowym, ma swój urok i bardzo ciekawy, bogaty smak. Zyskuje wiele, jeśli połączycie ją z ziołami oraz z dojrzewającym wędzonym boczkiem, szynką parmeńską lub na przykład salami jeśli lubicie. Wołowina pieczona ma najlepszy smak i strukturę jeśli jest przygotowywana z karkówki, z części zrazowej, udźca lub krzyżowej. Te elementy są najlepsze ponieważ mają w sobie sporo kolagenu, który w połączeniu z niską ilości tłuszczu sprawi, że mięso będzie soczyste i elastyczne. Podpowiem jeszcze, że większe kawałki nie będą przesuszone podczas pieczenia. U mnie każdy z tych dwóch, które widzicie na zdjęciu przed pieczeniem, w formie surowej waży około 1700 – 1800 g. Żeby utrzymać ładny kształt wołowiny pieczonej warto związać go sznurkiem a przed pieczeniem należy również przyprawić i obsmażyć na złoto na patelni. Zamyka się w ten sposób mięso i soki zostają wewnątrz. Kolejnym etapem jest pieczenie pod przykryciem czyli duszenie mięsa w sosie własnym z dodatkiem soku jabłkowego lub gruszkowego, boczku wędzonego, cebuli, ziół i przypraw. Taka wołowina pieczona sprawdzi się podczas uroczystości domowych, świąt i imprez rodzinnych.
WOŁOWINA PIECZONA
WOŁOWINA PIECZONA – składniki:
- 2 kawałki wołowiny każdy po około 1800g (tak jest u mnie na zdjęciu)
- 3-4 cebule
- 250 g wędzonego boczku
- kilka gałązek rozmarynu
- sól i kolorowy pieprz do smaku
- 1 szklanka soku jabłkowego lub gruszkowego
- 2 szklanki bulionu mięsnego lub warzywnego
- kilka łyżek oleju
WOŁOWINA PIECZONA – przepis:
- Mięso osuszam ręcznikiem, następnie solę i obficie posypuję mielonym kolorowym pieprzem.
- Związuję sznurkiem, żeby zachowało ładny kształt podczas pieczenia.
- Na patelni obsmażam pieczeń ze wszystkich stron. Zależy mi, aby zamknięte zostały soki w środku, które nie wypłyną podczas pieczenia.
- Cebule obieram, kroję w piórka. Na cebuli układam mięso, dodaję boczek wędzony, zioła, wino i bulion. Formę do pieczenia przykrywam szczelnie folią aluminiową.
- Wstawiam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na około 120 minut.
- Dodatkowa informacja: Szacuje się, że każdy kilogram masy wołowiny przypada 1,5 godziny pieczenia w temperaturze od 170 do 180 C.
- Odkrywam pieczeń i wystawiam z piekarnika. Układam na desce do pieczenia i kroję w dość grube plastry. Cięcie wykonuje pomiędzy sznurkami tak aby każdy dostał zgrabny kawałek mięsa.
- Wołowina pieczona fajnie smakuje w połączeniu z kluskami śląskimi lub kopytkami.
Oooo! Moje ukochane pieczone kawałki mięsa aż przypomniało mi się dzieciństwo :)
Pozdrawiam Cię serdecznie Olgo i bardzo dziękuję za ten przepis :)
Pyszna w smaku, jest wołowina ale przede wszystkim ma wiele witamin i białka.Warto spożywać ją w każdej postaci, na surowo, gotowaną i pieczoną też a nie ciągle wieprzowinę, która jest znacznie słabszym mięsem od wołowiny .Pozdrawiam
Super, zawsze kupowałam marynowaną lub upieczoną już gotową a teraz zrobię :)
A ja jakoś za wołowiną nie przepadam, wolę drób a zwłaszcza indyka ale taka wersja bardzo mnie zainteresowała :)
Ja niestety nie mam dostępu do wołowiny, do jagnięciny, baraniny i ryb tak. Kiedy miałam wołowinę w sklepach w zasięgi ręki to kompletnie nie wiedziałam, co z nią począć. Teraz, jak już mam pomysły, nie mam wołowiny ;) I weź tu wykombinuj co zrobić na obiad.
Barbara – spokojnie możesz użyć jagnięciny w tym daniu!
Uwielbiam wołowinę nie tylko na grillu więc pieczona też fajnie! Pozdrawiam Cię.
Pierwszy raz widzę taką wołowinę, myślę, że jest pyszna :))
Wołowina wygląda genialnie! :)