Wrapy bezglutenowe tortille
Jakiś czas temu wpadłam na pomysł z zrobienia wrapów bezglutenowych. Gdy moje dziecko powiedziało, że też chciałoby takiego wrapa, jak jedli rówieśnicy, to już wiedziałam, że muszę coś wymyślić. Metodą wielu prób i błędów powstawały w zaciszu mojej kuchni tortille do wrapów. Jak szaleć, to szaleć pomyślałam. Zapytałam na FB czy ktoś chce, żebym pokazała wrap’y z tortilli bezglutenowe? Mali bezglutenowy i ci więksi, przecież też mają ochotę na takie jedzenie. Tak jak prosiliście zrobiłam WRAPy bezglutenowe czyli takie tortille płaskie idealne do nadziewania. Gwarantuję, że spodobają się wszystkim bezglutenowom, glutenowcom, wegetarianom, weganom i wszystkim osobom na zdrowej diecie oraz dzieciom również. Wrapy można przygotować na dwa sposoby. Pierwszy to mniej wody, wyrobienie ciasta z dodatkiem gumy skantonowej i wałkowanie a następnie smażenie na suchej patelni. Jest tu trochę zabawy ponieważ potrafią się łamać i trzeba później je zaparowywać. Znacznie prostsza metoda to bardzo gęste ciasto i smażenie na suchej patelni i małym gazie z obu stron. Ja zdecydowanie wolę drugą metodę, ponieważ tak zrobione wrapy są miękkie, puszyste, delikatne i elastyczne! Proste do zrobienia i niezwykle smacze!
Wrapy bezglutenowe tortille
Wrapy bezglutenowe tortille (około 7 wrapów) – składniki:
- 400 g mąki owsianej (można też użyć jakiejś mieszanki chlebowej lub naleśnikowej)
- 4 łyżki płaskie mielonego siemienia lnianego – 60 ml
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
- 1 łyżka cukru pudru (ja robię sama z cukru trzcinowego)
- 250 ml wrzątku
- około 160 ml wody ekstra czasami więcej
- 80 ml oleju
- sól do smaku
Wrapy bezglutenowe tortille – przygotowanie:
- Siemię mielę w młynku, przekładam do miski, zalewam wrzaskiem i miksuję blenderem ręcznym. Studzę.
- Do miski wsypuję mąkę, sól, cukier, proszek do pieczenia i mieszam dokładnie. Dolewam siemię, olej i mieszam dłonią. Dodaję powoli pozostałą wodę i mieszam dalej. Konsystencja powinna być gęsta i lepiąca ale już lekko lejąca. Ja dolewałam wodę na oko. Mniej więcej ciasto powinno być dwa razy gęściejsze niż na naleśniki.
- Na patelni teflonowej mocno rozgrzanej smażę ciasto dzieląc je na 6 porcji. Po nałożeniu łyżka rozprowadzam, zmniejszam gaz i smażę z obu stron. Przekładam, gdy warstwa zewnętrzna jest ścięta.
- Przekładam na talerz i przykrywam drugim aby utrzymać ciepło. Podaję z dowolnym nadzieniem.
Olga Smile napisał
kam – fajnie, że masz swój przepis :) Pozdrawiam!
Blanka napisał
Proszę o informację, jak długo można przechowywać te wrapy w lodówce?
Ania M. napisał
Witam, uwielbiam Pani blog i korzystam z przepisow dosc czesto. Ten jednak to…..duzy niewypal! 160ml wody extra to zdecydowanie za malo, dwa razy tyle tez za malo, poprostu wychodzi bardzo geste ciasto. Dolewalam i dolewalam az w koncu wyszlo. Niestety ciezko nawet bylo przewrocic na patelni bo ciasto rwalo sie przy kazdej probie. Dodlalm 3 jajka i udalo sie przewracac. Zobaczymy czy jutro beda tak elastyczne jak Pani pisze. Czuje sie rozczarowana.
Olga Smile napisał
AniaM – u mnie wyszło łącznie 500 ml wody jest w przepisie a nie 160 ml i to wystarczyło. Robię bez jajek więc nie wiem jak z jajkami.
Wiktoria napisał
Czy zamiast mąki mogę dodac wiecej siemienia :)?
Justyna napisał
Czy zamiast maki owsianej lub mieszanek moge uzyc maki gryczanej lub sorgo? Ktora ewentualnie bylaby lepsza? Sorgo nigdy nie uzywalam. ( kupilam i lezy w szafce?pozdrawiam
Olga Smile napisał
Justyna – za mało klejące. Może zrób po prostu z miksu Schar MixB :)
Magda napisał
Ten przepis to jakieś nieporozumienie! Wygląda jakby nigdy nie był testowany przez autorke.. wody trzeba dolać dużo więcej, ok 600-700 ml extra zeby wyszla w miarę normalna konsystencja. Do tego nie da się smażyć, nie da się rozsmarowac, nie da się przewracac, ciasto jest masakrycznie klejące i ciężkie do połknięcia. Strata czasu… :( A miała być taka piekna zdrowa kolacja, a tylko się wyglupilam..
Olga Smile napisał
Magda – jest dokładnie tak jasno napisane. Woda do siemienia a potem „Konsystencja powinna być gęsta i lepiąca ale już lekko lejąca. Ja dolewałam wodę na oko. Mniej więcej ciasto powinno być dwa razy gęściejsze niż na naleśniki.” Więc wszystko się zgadza. Spokojnie się je smaży jeśli masz teflonową patelnię!
Anonim napisał
Jak się zalewa siemię lniane wrzaskiem?