ZAKWAS NA CHLEB jak przechowywać
Uwielbiam piec, zakwas na chleb jest moją ulubioną alchemią. Jak przechowywać zakwas na chleb pszenny i żytni, jak często dokarmiać i co zrobić, jak wyjeżdża się na wakacje? O wszystkim wam opowiem. Generalnie mam fazy pieczenia chleba, takie cykle, że zachwycam się domowym chlebem, piekę po kilka w tygodniu, z czasem mi zapał pada, dokarmiam zakwas, a któregoś dnia zapominam i jest po nim. Znacie takie sytuacje? Ja co jakiś czas kupowałam nowy zakwas lub dostawałam od znajomych bardziej systematycznych. Teraz się zmądrzyłam tym razem. Nam ożyłam więcej zakwasu i część zamroziłam, część ususzyłam i trzymam w zamrażarce a kolejną w lodówce i w szafce kuchennej. Taki ze mnie kozak. Generalnie zakwas na chleb ma swoje wymagania, trzeba go dokarmiać mąką i wodą, żeby żył i pięknie się namnażał. Jednak jest jak dość męczący i nie pozwala na pomyłki, bo skutkują one wysoką śmiertelnością powstałej kultury. Jest jednak na to sposób. I zaraz odpowiem wam na wszystkie pytania jak przechowywać zakwas na chleb i jak sobie z nim radzić.
ZAKWAS NA CHLEB jak przechowywać
ZAKWAS NA CHLEB jak przechowywać:
- Jak przechowywać zakwas w lodówce – w słoiku szczelnie zamkniętym. Ja mam też w pudełkach albo w sporych słoikach.
- Jak długo można trzymać zakwas w lodówce – średnio po dokarmieniu zakwas żyje 5 dni, powiedziałabym, że szóstego jest już mocno przerobiony, pachnący ostem. To znak, że jest zdecydowanie głodny. Więc z moich doświadczeń wnika, że 5 dni to już taki krytyczny moment.
- Jak aktywować zakwas z lodówki – wyjąć, wsypać do niego kilka łyżek mąki chlebowej pszennej lub żytniej i dolać wody. Zamieszać do konsystencji gęstego ciasta i zostawić pod przykryciem na blacie w kuchni, żeby rosół.
- Dokarmianie i odświeżanie zakwasu – ja mam spore słoik jak pisałam, dokarmiam średnio ilością około 125 ml do 200 ml na jedno dokarmienie i wlewam wodę na oko. Można również do miski wsypać świeżą mąkę, dolać wodę i dołożyć ze 100 g zakwasu. Zamieszać i zostawić pod przykryciem, niech rośnie.
- Kiedy zakwas jest zepsuty – kiedy ma pleśń na wierzchu, kiedy coś na nim rośnie i kiedy pachnie jak ocet.
- Jak dokarmiać zakwas na chleb – dodając mąkę pszenną 750 czy 1000. Jeśli takiej nie macie, można użyć typ 550 i 650 bo mają wystarczającą ilość glutenu. Do pieczenia nadaje się również mąka żytnia typ 720 i pełnoziarnista typ 2000. To jednak bardziej dodatek niż niż podstawowa mąka bo jest bardzo lepka i mocno chłonie wodę.
- Dokarmianie zakwasu przed pieczeniem – najprościej wystawić wieczorem zakwas z lodówki, dodać do niego drugie tyle mąki i wodę letnią do konsystencji. Dokarmić i przykryć serwetką, zostawić na blacie, przez noc będzie pracował. Rano jeśli jest aktywny, można nim piec.
- Jak dokarmiać zakwas żytni – tak samo jak pszenny. Jednak w tym wypadku używa się mąki żytniej typ 720 i pełnoziarnistej typ 2000. Ja wolę dokarmiać 720 ale to moje prywatne zdanie.
ZAKWAS NA CHLEB jak przechowywać:
- Tu już sobie wyjaśniliśmy, że aktywny zakwas trzeba dokarmiać i trzeba przechowywać w lodówce. To taki zakwas na chleb świeży, który możemy użyć w każdej chwili.
- Można zakwas na chleb zamrozić. Aktywny zakwas, tak z 8-10 godzin po dokarmienia przełożyć do mniejszych pudełek plastikowych i zamrozić. W razie potrzeby wyjmuje się go z zamrażarki, rozmraża i dokarmia jak zawsze. Jeśli zakwas jest mrożony czasami potrzebuje 2-3 dni do odzyskania w pełni swojej siły wzrastania. Mrożony zakwas na chleb też sprawdza się świetnie ale nie zawsze mamy miejsce w zamrażarce!
- Można również zakwas na chleb ususzyć. Tu warto posiłkować się jakąś suszarką lub dehydratorem. Taki wyrośnięty przez noc zakwas rozkładam na papierze do pieczenia. Rozciągam zmoczoną łyżką. Wkładam na tackach i suszę w niskiej temperaturze. Taki zakwas kruszę na kawałki. Suszony zakwas na chleb trzeba przechowywać w szczelnie zamkniętym opakowaniu w lodówce lub szafce kuchennej. Gdy chce się go aktywować, trzeba suszy zakwas wymieszać z wodą, upłynnić. Następnie dodać mąki do konsystencji i zostawić na 10 godzin. W tym czasie powinien zacząć pracować. Dokarmić ponownie. Czasami taki suszony zakwas na chleb pszenny lub żytni potrzebuje 2-3 dni do odzyskania w pełni swojej siły wzrastania.
Olga napisał
Mi latem zakwas od razu plesnieje 🙁 piekę tylko jesienio-zimą.
Patrycja napisał
Olga trzymaj w lodowce, jak chcesz piec wyjmij , ociepl , dokarm i nastepnego dnia piecz , potem znow dokarm i do lodowki i niech czeka 🙂
Olga napisał
Patrycja Tak robię, ale po dokarmieniu on przez noc pleśnieje. Jak jest chłodniej nic mu nie jest.
Bernadeta napisał
Patrycja nie ma potrzeby ocieplać…
Patrycja napisał
Olga hmm to dziwne, szczerze nie wiem czemu tak sie dzieje, moj czasem stoi niedokarmiony i nic mu nie jest ( odpukac ) 🙂
Bernadeta napisał
Olga pleśnieje kiedy jest niewystarczająco karmiony, a latem zwyczajnie potrzeb duuużo więcej
Olga napisał
Bernadetta Ale ze dokarmiac kilka x dziennie jak jest upal??
Bernadetta napisał
Olga ja na codzień trzymam w lodówce. Wyjmuję, dokarmiam trzy razy proporcjami dostosowanymi do czasu, temperatury i ilości której do chleba potrzebuję. Wczoraj na noc karmiłam 1:21:21 i dojrzał w 8 godzin, bo u mnie baaaardzo gorąco. Trzymając na blacie non stop trzeba, albo mniejszymi proporcjami karmić częściej, albo dwa razy dziennie, ale wielkimi – i to zdecydowanie lepsza opcja. Mi jest wygodniej aktywować wyjęty z lodówki – piekę regularnie 2 razy w tygodniu.
Olga napisał
Bernadeta Dzięki, spróbuję jak się upały skończą 🥵
Bernadetta napisał
Olga nie ma za co