ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Na dzisiaj idealna będzie zapiekanka z cukinią i jajkami oraz serem, taka na bogato. Zapiekanka z cukinią może być przygotowana również z dodatkiem węglowodanów. Najlepiej z porcją ulubionego makaronu albo ziemniakami. Takimi ugotowanymi, pokrojonymi w plasterki, czasami ryżem, który został z obiadu dnia poprzedniego. Jest tyle możliwości, że za każdym razem może wam wyjść inna.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Zapiekanka z cukinią jest pyszna, prosta, do zrobienia i wspaniale smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Dzięki temu nadaje się tak samo dobrze na śniadanie, obiad i kolację. Spokojnie możecie spakować ją i zabrać ze sobą do pracy, czy też na jakąś wycieczkę lub majówkę. Moja wersja jest niskowęglowodanowa taka z grupy low carb. Musicie przyznać, że świetnie wygląda. Znajdziecie w niej porcję błonnika, białka i tłuszczu, za to śladowe ilości węglowodanów. Na pewno przypadnie do gustu osobom na diecie niskowęglowodanowej, a także taki, które unikają makaronu, klusek, ryżu czy kaszy, bo powoduje u nich wzrost poziomu cukru.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Zazwyczaj zapiekanka z cukinią w moim wypadku przygotowywana jest od po prostu na patelni. Oczywiście, jeśli macie piekarnik, możecie równie dobrze wstawić ją do piekarnika lub do dowolnego opiekacza, aby szybko ścięła się od góry i uzyskała odpowiednią konsystencję. Staram się wam pokazywać jak najwięcej przepisów wegetariańskich i wegańskich. Tak, aby każdy mógł dobrać coś dla siebie. Wielbicielom mięsa podpowiem, że śmiało mogą dodać do takiej zapiekanki z cukinii na przykład posiekany na kawałki boczek. Także usmażone mielone mięso wołowe, wieprzowe, czy też drobiowe. Albo na przykład porcję gotowanego kurczaka, która została z rosołu dnia poprzedniego. Wiem, że brzmi to jak klasyczny przegląd lodówki, ale doskonale wiecie, że nie ma nic lepszego i takie dania składające się właściwie z resztek. I naprawdę mają swój urok.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
U mnie tym razem nie było resztek. Za to były trzy cukinie, cebula czerwona, bo akurat taką miałam. Trochę sera żółtego startego na tarce o grubych oczkach, ser mozzarella, tymianek, no i jajka. Jajka oczywiście ekologiczne, bo tylko takie wpuszczam do mojej kuchni.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Od lat jestem zdeklarowaną przeciwniczką jajek z oznaczeniem 3 i tego sposobu hodowli drobiu. Kwestie ekologiczne i dobrostanu zwierząt są dla mnie ważne, dlatego staram się unikać produktów takich jak jajka z oznaczeniem 3 i 2. Stawiam na jajka z oznaczeniem zero, czyli jajka ekologiczne od kur chodzących po wolnym wybiegu. Dziobiących trawę i widzących słońce. Zdecydowanie NIE mówię jajkom pochodzącym od kur zamkniętych w małych klatkach, w halach, które słońca nigdy nie widziały i nie zobaczą.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Jeśli chodzi o cukinie tym razem miałam tylko zielone. Czasami zdarza się tak, że mam 2 lub 3 cukinie. Jeszcze żółte do kompletu, chociaż one znacznie rzadziej bywają w mojej kuchni. Przyzwyczaiłam się już, że mają trochę inną konsystencję i inny smak. Powiedziałabym, że są bardziej żylaste, włókniste i suche. Oczywiście nadają ciekawego koloru, przełamują jednostajność zapiekanki z cukinią. I generalnie każdej na przykład zapiekanki z cukinii, mięsa mielonego i ziemniaków, czy takiej z papryką i serem. Ale jednak zielona cukinia musiała mi się sprawdzić do tego przepisu.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Wystarczy wziąć 2 lub 3 zielone cukinie młode o niewykształconych gniazdach nasiennych i miękkiej skórce. Wystarczy je po prostu umyć, przekroić wzdłuż na pół i posiekać w plasterki. Najlepiej takie nie za grube i nie za chude, ale wszystkie mniej więcej tej samej grubości, aby dało się jej równomiernie podsmażyć na patelni. Oczywiście jeśli wolisz możesz pokroić cukinie, po prostu w plastry albo zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Może być posiekana drobniej, tak jak robi się to z ogórkami do mizerii lub kostką. Ja to specjalnie nie przejmuje się kształtem. Wydaje mi się, że akurat w tym daniu nie ma to aż tak wielkiego znaczenia.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Cebule oczywiście możecie użyć dowolną. Sprawdzi się biała cukrowa, taka chrupiąca i delikatna. Dobra będzie cebula żółta, bardziej pikantna, mniej soczysta, ale za to wyjątkowo aromatyczna. Jeśli masz, to dodaj dwie lub trzy szalotki, też będzie spoko. Ja akurat miałam tym razem cebulę czerwoną czy też fioletową, jeżeli takiej nazwy używasz w domu. Fajnie wyglądała, bo zmieniła trochę kolor zapiekanki z cukinią i urozmaiciła fakturę. Akurat tą cebulę używam rzadko do dań smażonych i pieczonych, dlatego powoli zmieniam to przyzwyczajenie i od jakiegoś czasu zaczęłam ją podsmażać i dodawać do różnych sosów zapiekanek sałatek i past.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Aha jeszcze chciałam wam powiedzieć o mozzarelli. Oczywiście im bardziej oryginalna mozzarella, tym lepiej. No ja miałam taką mozzarellę jak widzicie na zdjęciach, o wadze około 220 g, która całkiem dobrze się rozpuściła i sprawiła, że zapiekanka z cukinią naprawdę jest daniem na bogato. Zresztą sami doskonale wiecie, że zapiekanka z cukinią czy też makaronowa, czy też zapiekanka z ziemniaków, ryżu, kurczaka świetnie komponuje się z serem. Ja też lubię to połączenie. A ponieważ miałam jeszcze trochę sera, który został mi z poprzednich przepisów stwierdziłam, że wykorzystam go również do tego i zastosuje takie niewielki recykling kulinarny.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Nie lubię wyrzucać dobrej jakości produktów zawsze staram się je gdzieś połączyć, dodać tak, aby można było je wykorzystać. W tej chwili wszystko tak strasznie podrożało w sklepach, że dosłownie nie mogę wyjść z podziwu, gdy staje do kasy i widzę zwiększający się rachunek, po przejeździe produktów przez czytnik. Normalnie mam wrażenie, że w stosunku do cen, które były rok temu, to płacę dosłownie dwa razy tyle. Nie wiem, co się dzieje dosłownie. I mam wrażenie, że niedługo będę pokazywała wam najprostsze przepisy z serii makaronu z pasztetem, bo wszyscy muszą oszczędzać. Gdy rozmawiam ze znajomymi załamują ręce, bo kredyty podrożały im o 2000 lub 3000 złotych miesięcznie, mówię o kredytach hipotecznych. Przecież to jak kolejny kredyt. Nie wiadomo w ogóle jak żyć w takich warunkach, no ale dobra mam nie narzekać, tylko pisać o jedzeniu, skoro tak, to już wracam do tematu.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Cebulę pokroiłam i podsmażyłam na kilku łyżkach oleju. Oczywiście możecie użyć masła. Jeżeli chcecie masła klarowanego, śmietankowego, może być również olej kokosowy lub wytopiony boczek w opcji mięsnej. Staram się, aby cebulę specjalnie się nie przypiekła, bardziej żeby się zeszkliła, straciła taki naturalny intensywny smak i stała się bardziej łagodna. W przypadku cebuli czerwonej stan ten zostaje szybko osiągnięty, ponieważ cebula ta jest miękka i będziecie widzieli, gdy tylko zacznie zmieniać kolor na lekko różowy.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Do cebuli dodaję pokrojone w półplasterki cukinie. Stawiam na gaz i smażę na niedużym ogniu przez kilka minut czekając, aż cukinia lekko zmięknie. Zależy mi, żeby nie była twarda, wtedy łatwiej pomiędzy warstwy warzyw rozejdzie rozejdą się jajka, rozpłynie ser i wszystko świetnie połączy się smakowo.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Zapomniałabym o tym tymianku. Wiecie oczywiście że bardzo lubię tymianek i akurat jego smak w wielu daniach jest dla mnie ważnym elementem łączącym. Takim spajającym i nadającym jednocześnie, nie chcę powiedzieć ekskluzywności, ale na pewno klasy i jakości. Tymianek zazwyczaj kupuje świeży. Zawsze mam jego zapas w lodówce lub zamrażalniku. Akurat jego smak i olejki eteryczne świetnie łączą się z większością warzyw, z kaszami, makaronem, śmietaną, właściwie bardzo mało jest produktów, do których tymianek nie pasuje.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Ser żółty możecie pokroić w kostkę lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Generalnie nie ma to aż takiego znaczenia, ponieważ w procesie zapiekania ser się roztopi, więc mogą być nawet plasterki, jeżeli tak sobie życzycie. Jeśli chodzi o gatunek czy też odmianę sera, to tutaj zostawiam wam pole do popisu. Ja miałam ser żółty łagodny, nie jakiś specjalny i powiedziałabym, że absolutnie średni. Ale także bardzo dobrze się sprawdził, jeżeli masz ochotę i możliwość wybierz ser owczy albo kozi. Podbije on smak zapiekanki z cukinią i sprawi, że będzie ona bardziej wykwintna niż codzienna.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Od oddzielnej miski wbiłam jajka. Dodałam soli, pieprzu i rozmroziłam je tak, jak to robi się w przypadku jajecznicy. Generalnie nauczona jestem, że każde jajko wbijam oddzielnie do filiżanki, dopiero potem wlewam do większego naczynia. To przyzwyczajenie z lat dziecięcych i czasów, kiedy często kupowało się jajka zepsute. W sumie zastanawiam się z czego to wynikało czy jakiś sposób przechowywania był nieodpowiedni? Jednak trzeba przyznać, że w czasach mojego dzieciństwa, czyli w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, problem zepsutych jajek był częsty. Dlatego też ja wbijam je oddzielnie. Jeśli ufasz jajko wbijaj je od razu do dużej miski każdy ma swój sposób. Nie ma to znaczenia, ponieważ potem zostają one rozmoczone na jednolitą masę. Tą masą jajeczną zalewam na patelni cebulę z tymiankiem, serem i cukinią. Nakłuwamy widelcem tak, żeby jajka weszły wszędzie.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Kroję w plastry ser mozzarella. Układam go na wierzchu w miarę równomiernie na całej zapiekance. To moment, kiedy możesz dodać jeszcze pokrojone w paseczki kawałki szynki wędzonej, boczku, baleronu, jeżeli masz ochotę na porcję mięsa. Jeśli nie, zostaw tak jak jest. W przypadku diety keto możesz dodać jeszcze jakiegoś tłuszczu.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Do rozgrzanego piekarnika do 175 – 180 stopni wstawiam patelnię z zapiekanką z cukinii. Na środkowej półce, w opcji grzania góra i dół, piekła się ona u mnie przez 25 minut. Jej gotowość poznacie po tym, że jeśli dotkniecie ją z wierzchu i w miejscu, gdzie są jajka, będzie twarda. Specjalnie pisze o jajkach, ponieważ mozzarella się roztopi i będzie miękka. Uważajcie, żeby się nie poparzyć. Zapiekanka z cukinią ląduje u mnie na blacie kuchennym tak na chwilę, żeby ser lekko stężał i sama osiągnęła temperaturę nadającą się do jedzenia. Kroję ją w trójkąty, ot taki zwyczajnie.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
Zapiekanka z cukinią może zostać podana z dowolnymi warzywami. Możecie ją podać również z chlebem, z sałatą albo szpinakiem. Fajnie pasuje jako danie obiadowe, kolacyjne i na lunch. Dobrze podgrzewa się zarówno w kuchence mikrofalowej jak i powtórnie na patelni z pokrywką. Także powiedziałabym, że jest to danie absolutnie wszechstronne, bardzo wygodne, jest super pomysłem sprawdzającym się w ciepłe dni na lunch czy lekki obiad. Pytałam czytelników na facebooku to i tutaj do kompletu. Ciekawa jestem czy zapiekanka z cukinią u ciebie również bywa i z jakimi dodatkami miałabyś ochotę ją zjeść?
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ – składniki:
- 2-3 cukinia
- 1 spora cebula
- 15 jajek
- 100-150 g żółtego sera
- 200-300 g mozzarella
- kilka gałązek tymianku
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki oleju lub masła
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ – przepis:
- Cebule obieram, kroję w kostkę i wrzucam na patelnie z tłuszczem. Smażę na złoto.
- Cukinie myję, osuszam, przekrawam na pół i kroję w plasterki. Dodaję do cebuli i razem przesmażam razem z listkami tymianku.
- Jajka wbijam do miski, dodaje sól, pieprz i rozmącam je widelcem.
- Ser żółty ścieram na tarce a mozzarelle kroję w plasterki.
- Jajka wylewam na cukinię, mieszam. Posypuje serem tartym mieszam. I układam na wierzchu plastry mozzarelli.
- Zapiekanka z cukinią, mozzarellą i żółtym serem ląduje w piekarniku rozgrzanym do 175-180 stopni na średnio 25-30 minut, do czasu aż będzie upieczona.
- I właściwie tyle, wystawiam ją z piekarnika, kroję na kawałki i podaję. Zapiekanka z cukinią świetnie sprawdza się na śniadanie, lunch, obiad czy też kolację.
Małgosia napisał
Ja robię podobnie, chociaż można by powiedzieć, że moja zapiekanka to taki flan. Bo cukinię ze skórką (jak miękki środek – czyli cukinie starsze to go wydrążam) trę na grubych oczkach tarki, podsmażam z cebulą jednocześnie, żeby odparować wodę i oprócz jaj dodaję też odrobinę śmietanki 30 tki i gałkę muszkatołową…
Agnieszka napisał
15 jajek? Na bogato 😉
Magdalena napisał
Mam pytanie o patelnię – jakiej używasz? Szukam dobrej patelni, którą można wstawiać do piekarnika właśnie i jednocześnie używać na kuchence gazowej.
Olga Smile napisał
Magdalena to Tefal Ingenio mam je już z 5 lat mega wytrzymałe!
Martyna napisał
O super! Nie wiedziałam co dzisiaj na obiad 😎
Anita napisał
Idealnie, wszytko mam 🤩
Beata napisał
To świetny pomysł na pozbycie się resztek z lodówki ❤️
Mirosława napisał
z ziemniakami.
meli napisał
ziemniaki lub makaron za ryżem ogólnie nie przepadam
Luiza napisał
A ja dziś poszukuje zapiekanki z makaronem, bo ziemniaczane i makaronowe są wszędzie