Och Lax, to jest to. Idealnie nadaje się na obiad w rodzinnym gronie. Ale nie tylko, podczas spotkania z przyjaciółmi również będzie świetny, bo czego więcej wymagać jak ładnie wygląda, zabójczo pachnie a jeszcze lepiej smakuje. Trochę czasu zajmuje jego przygotowanie ale naprawdę warto bo efekt duży.
* opakowanie wędzonego łososia pociętego w plastry
* mały pęczek koperku
* kilogram ziemniaków
* 3-4 jajka
* 500 ml śmietany najlepiej 18% homogenizowanej* sól
* świeżo mielony czarny pieprz
Kartofle obieramy i podgotowujmy w osolonej wodzie przez kilka minut. Gdy zmiękną ale są jeszcze niedogotowane wyławiamy je i dajemy im chwilę odpocząć. Tniemy na plastry. W misce zmieszamy 3 jajka, śmietanę, sól i pieprz. Otwieramy opakowanie łososia a koper drobno tniemy. W naczyniu do zapiekania najlepiej kwadratowym lub prostokątnym będziemy układać nasze produkty warstwami. W naczyniu ściśle układamy ziemniaki tak, aby przykryły całe dno, na ziemniaki kładziemy ciasno plastry łososia i posypujemy koperkiem w sporej ilości. Następnie kładziemy kartofle, łososia i koper a na koniec same kartofle. Musimy pozostawić około 3 cm od góry naczynia bo lax nam troszkę urośnie za sprawą sosu. Całość polewamy śmietaną z jajkami. Nie mieszamy, sos sam wcieknie tam, gdzie jego miejsce. Lax wkładamy do nagrzanego piekarnika do 160% i pieczemy na dolnej półce około 1,5 godziny. Powinien urosnąć a skórka będzie jędrna ale już przypieczona troszeczkę. Tak przygotowany lax jest gotowy do podania. Możemy go jednak nakryć folią aluminiową i podgrzać na kilka minut przed zjawieniem się oczekiwanych gości. Taki Lx podajemy pocięty na kawałki z zieloną sałatą i lekkim dressingiem.
smakowita
Bardzo apetyczna całkiem duże danie :D
Dziękuję ci Olgo za to świetne danie :)
niezła
na pewno smakuje wybornie
Pychota taka zapiekanka!
Sama nie wiem ……
Można i tak :)
Zapiekanka z łososia dla mnie jest super, bo ja lubię łososia
Lubięęęęę