Co prawda o kiszu vel tarcie warzywnej, jak kto woli pisałam dość niedawno ale jednak nie mogłam się powstrzymać aby nie pokazać jej wersji mocno inspirowanej kuchnią włoską. Ta właśnie tarta była ciepłą częścią imprezy w tymże właśnie wspomnianym włoskim stylu. Generalnie o tej porze roku trzymam się zasady, że ciepłe jedzenie musi być a potem, niech goście spokojnie pałaszują „zimną kuchnię” I był to naprawdę świetny pomysł, gdyż sprawdził się w 100%. Jedzenie wprost wymiotło, wszyscy byli zadowoleni, więc czegóż ach czegóż więcej chcieć ;) Bardzo lubię imprezy tematyczne, zazwyczaj są one w moim przypadku inspirowane jakąś kuchnią, wydarzeniem lub porą roku. Bo przecież jak nie skorzystać z nowalijek, gdy wiosenne słoneczko przypieka, przecież to wręcz niemożliwe. Ale nie o wczesnych warzywach przecież miałam pisać. Wracając do sedna, kuchnia włoska natomiast ma to do siebie, że bez względu na porę roku pasuje, smakuje i wygląda – trzy w jednym chciałoby się powiedzieć :) W sklepach w tej chwili znajdziemy wszystko czego potrzebujemy. Pozostaje poddać się wirowi gotowania, pichcenia i przygotowywania. A właśnie, muszę to napisać, taką imprezę włoską musimy wcześniej zaplanować, bo zimne części naszego menu muszą sobie postać w słoiczkach i marynatach, aby nabrać mocy i intensywności smaku. Z jednej strony jest to wyśmienicie wprost, gdyż imprezę jakby możemy przygotowywać na raty, a z drugiej ciężko jest ją zrobić na już, gdy tylko przyjdzie nam ochota. Jednak zawsze możemy się wspomóc innymi półproduktami sklepowymi lub zmodyfikować menu. Ważne, aby było ono odpowiednie dla gości, ale jednocześnie dawało nam możliwość, realną możliwość dokonania zakupów, przygotowania, wyłożenia na talerze i dobrego bawienia się zarazem. Bo przecież najważniejsza jest atmosfera i dobra zabawa a jedzenie ma tylko, a może aż wspomóc ją i dać pożywkę dla naszych zmysłów. A co! |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 5 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Lukrecja napisał
wygląda pysznie
Beata napisał
Super przepis,a co z mozzarellą?
Olga Smile napisał
Witaj Beato – oczywiście mozzarellę układam porozrywaną na kawałki obok szynki na upieczone lub podpieczone już wcześniej cisto francuskie. Tak samo dzieje się z pomidorami suszonymi, wyjętymi z zalewy. Po wylaniu masy jajeczno-śmietanowej układam listki bazylii aby całość ładnie wyglądała i super smakowała. I właśnie taka tarta ląduje w piekarniku i wychodzi w takiej formie jak widać na zdjęciach :)
acai original opinie napisał
Fantastyczny opis, gratuluję kreatywnego i sprytnego podejścia do tematu.
Julia napisał
A jaką śmietanę użyłaś?