Serdecznie zapraszam wszystkich moich czytelników na wieczorek autorski, który odbędzie się w najbliższy czwartek, to jest 25 marca w poznańskiej księgarni KDC przy ulicy ul. św. Marcina 45. Nasze spotkanie rozpocznie się od godziny 18.00 i potrwa kilka godzin, aż do ostatniego gościa. Będzie okazja do porozmawiania, poznania się i spędzenia mile czasu. Zapraszam w imieniu swoim i wydawcy mojej książki Smak Imprezy wydawnictwa Bauer-Weltbild Media KDC.pl Do zobaczenia w Poznaniu |
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 26 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
fingerfood napisał
Olga super! jesteś wielka, taki sukces tylko pozazdrościć:)))
Olga Smile napisał
Bardzo Wam dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
czerwona_nesca napisał
Witaj Olu,
własnie kupiłam Twoją książkę z KDC. Super, jestem b. zadowlona.
Pokazałam ją swoim koleżankom w pracy i będą nowe zamówienia książek hihihihi.
Mam małą prośbę do Ciebie, w książce przedstawiasz przepis na aromatyczne zupy pomidorowe, do których używasz wekowanych pomidorów. Napisz prosze jak to robisz i jak potem wykorzystujesz te podmidory do zupki (czy ze skórką itp.) Na pewno masz sprawdzony przepis :) Dziękuję i pozdrawiam wiosennie.
Olga Smile napisał
czerwona_nesca – bardzo się cieszę, że książka się Tobie podoba :)
Moje pomidory wekowane stanowią podstawę mojej zimowej i wiosennej kuchni domowej. Przygotowuję je zazwyczaj w sierpniu, gdy kupuję pomidory gruntowe, może niezbyt równe i piękne, ale za to tryskające smakiem i nieporównywalnie do szklarniowych odmian. Rokrocznie przetwarzam w ten sposób około 200 kg pomidorów z których uzyskuję mniej więcej 160 – 170 słoików litowych pomidorów wekowanych. Pokrótce ich przygotowanie wygląda tak: pomidory przelewam wrzątkiem (ja wkładam je partiami do garnka z gotująca się wodą), wyławiam i zdejmuję skórkę. Pomidory gniotę ręcznie tak aby się rozpadły, przekładam do nowego garnka i zagotowuję. Dodaję troszkę soli i pozwalam im się gotować około 5 minut w sosie własnym – następnie przelewam pulpę pomidorową do słoików, zakręcam i odwracam do góry dnem. Same się wekują :)
Takie pomidory służą mi do przygotowania ekspresowej zupy, gdy wpadną goście z niezapowiedzianą wizytą. Wtedy odkręcam dwa słoiki, przelewam pomidory do garnka, dodaję 4 łyżki cukru i szczyptę soli. Zagotowuję, wyłączam i miksuję blenderem dodając stopniowo około 100 g masła. Podaję ze śmietaną, makaronem, pieczywem lub groszkiem ptysiowym :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
czerwona_nesca napisał
Dziękuję za odpowiedź Olu. Skorzystam z Twojej rady w tym roku :)
200 kg – wow robi wrażenie :) Kiedy Ty znajdujesz czas na to gotowanie??
Tyle pyszności robisz.
Pozdrawiam !!!!
Olga Smile napisał
czerwona_nesca – jakoś w międzyczasie hihihihi Co roku zapełniam moją spiżarkę przetworami – muszę jej zrobić zdjęcie i pokazać. Setki słoików stoją równiutko na półkach niczym w markecie. Spiżarka i zapasy napawają mnie dumą hihhhhihi każdy gość musi ją obejrzeć i co najmniej się zachwycić, ja nie … to mają ze mną do czynienia ;) Oczywiście żartuję, ale spiżarkę uwielbiam. Jakiś czas temu zaczęłam jeszcze z czystej ciekawości i rozszerzania umiejętności ważyć czarne piwo słodowe. Sama nie lubię piwa i go nie pijam, ale testuję na gościach, którzy wcale się nie skarżą że są królikami doświadczalnymi :). Ponoć piwo wychodzi mi świetne (tak mówi małżonek i degustatorzy) ciemno czarne, ze sztywną, drobną pianą sięgającą 1/3 szklanki. Z nalewkami też jestem na ty, głownie wiśniową, śliwkową i aroniową. Teraz zaczyna się czas na mniszka lekarskiego – będę robić miód mnieszkowy jak co roku https://www.olgasmile.com/2009/05/13/miod-mniszkowy-z-cynamonem-lub-wanilia/ i marmoladę mniszkową https://www.olgasmile.com/2009/05/15/domowa-marmolada-mniszkowa/
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile