ZGRZEWARKA DO FOLII CASO VC300
Są takie sprzęty AGD, których póki nie masz, to nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ci są potrzebne. Po kilku dniach używania nie wiesz, jak na co dzień bez nich funkcjonowałaś? Dokładnie tak mogę napisać o zgrzewarce CASO do próżniowego pakowania produktów spożywczych. Odkąd kupiłam CASO używam jej niemal codziennie, muszę tylko znaleźć dla niej dobre miejsce na blacie w kuchni abym nie musiała jej chować, skoro co chwilę ją wyjmuję. Zobacz też inne moje wpisy z Testami AGD. Zapraszam!
CZYM JEST ZGRZEWARKA DO PAKOWANIA PRÓŻNIOWEGO ŻYWNOŚCI CASO?
To maszyna służąca do odciągania powietrza z torebek wypełnionych żywnością i zgrzewania ich. Dzięki takiemu działaniu znacznie wydłuża się czas przydatności do spożycia, warzywa produkty spożywcze zachowują dłuższa świeżość i nie uwalniają żadnych aromatów. Po kilku dniach używania zgrzewarki CASO przyjechali do nas znajomi i przywieźli ze sobą sery dojrzałe i ryby wędzone. O matulu, zapach sera i ryby wędzonej w lodówce potrafi przeniknąć do każdej zupy, serka tofu, nie mówiąc już o ciastach, sernikach i tortach. Nawet zawiązywanie torebek niewiele daje w takiej sytuacji. A teraz, otwarte ryby, których część została po kolacji, zapakowałam od razu i muszę napisać, że zapanował spokój z zapachami.
Z pełną odpowiedzialnością muszę napisać, że to idealne rozwiązanie dla rodzin, w których część członków jest wegetarianami, a część wybiera ryby, owoce morza i wędzonki. Mamy takich znajomych i nie obyło się bez dwóch lodówek, chociaż bywają jak widzę znacznie prostsze i mniej powierzchnio chłonne rozwiązania. Do tego system odciągania powietrza w zgrzewarce CASO pozwala na dłuższe zachowanie świeżości produktów, co w efekcie umożliwia oszczędzanie.
W folię można pakować artykuły spożywcze do przechowywania w lodówkach i szafkach, ale również na przykład kanapki do pracy lub szkoły, bez strachu, że ser rozmięknie, wędlina i sałata oklapnie, a masło wycieknie.
Dodatkowo pozwala również na idealne marynowanie i peklowanie produktów mięsnych, dzięki czemu mocniej przechodzą przyprawami i smakami. Co więcej nawet na gotowanie w domu metodą sous vide, czyli w niskich temperaturach przez długi okres czasu. Tak, to idealne urządzenie dla osób jedzących warzywa, dla tych, którzy lubią mięso, nowe sposoby gotowania, aromatyczne dania i domową, wartościową kuchnie polską.
Dzięki dostawce do wina urządzenie przypadnie również do gustu wielbicielom i znawcom win.
W workach, torbach i pojemnikach można przechowywać produkty suche oraz mokre, to w przypadku afiliowania suchych ziaren kawy lub liści herbaty aby zachować cały zawarty w nich aromat, po otwarciu i odsypaniu reszty można worek ponownie zafoliować.
Pokażę wam i opiszę zgrzewarkę CASO, która służy do próżniowego pakowania produktów spożywczych z jej 3 dostawkami a co za tym idzie również funkcjami, które może pełnić. Po pierwsze jest to zgrzewarka z odciąganiem powietrza do foli. Po drugie może odciągać powietrze z przeznaczonych do tego pudełek, po trzecie, ta funkcja przypadnie do gustu wielbicielom wina, odciąga powietrze z wina, które nie zostało wypite zaraz po otwarciu.
Cechy i zalety produktu zgrzewarki CASO VC300 do próżniowego pakowania produktów spożywczych:
– Nowoczesny wygląd i design sprawiają, że jest po prostu ładna i dobrze wygląda na kuchennym blacie. Dodatkowo wzbudza duże zainteresowania wśród gości, ponieważ jest czymś nowym a zgrzewarki nie są jeszcze codzienne używanymi urządzeniami kuchennymi.
– Dzięki spowolnionemu procesowi utleniania żywności, utrzymuje świeżość nawet do 5 razy dłużej. Dzięki temu pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy i mniejsze marnowanie żywności. Do tego zachowuje cały aromat kawy, herbaty czy ziół dzięki czemu są one smaczniejsze i starczają na dłużej.
– Produkty zapakowane próżniowo w folię zmniejszają zajmowaną przez siebie powierzchnię jak dzieję się to na przykład w przypadku zmielonych ziaren soi, dzięki czemu oszczędzają miejsce.
– Zgrzewarka CASO do próżniowego pakowania produktów spożywczych nadaje się również do pakowania produktów niespożywczych. Na przykład waty, gazików do wycierania twarzy czy nawet nieużywanych bluzek.
– Do zgrzewarki CASO pasuje system próżniowy do żywności włącznie z trzema idealnymi pojemnikami do żywności:
– Producent zgrzewarki do próżniowego pakowania żywności CASO przewidział również możliwość próżniowego pakowania winna dzięki specjalnym korkom do bezpośredniego zamykania całej butelki z pozostałością wina.
– Zgrzewarka CASO do próżniowego pakowania produktów spożywczych idealnie sprawdza się do pakowania mięs, wędlin, ryb wędzonych, surowych owoców morza, aromatycznych, i dojrzewających serów, twardych oraz miękkich owoców i warzyw, a nawet artykułów sypkich jak kasze, kawa, herbata czy mąka.
– Zgrzewarka CASO do próżniowego pakowania produktów spożywczych wyposażona jest w nóż do odcinania foli z rolki o dowolnej długości. To duże ułatwienie, ponieważ nie ma konieczności szukania po kuchni nożyczek, które u mnie potrafią zapaść się pod ziemię!
– W zestawie zgrzewarki CASO znajduje się estetyczny pojemnik na rolkę folii.
– Do zgrzewarki CASO pasują worki, torebki i rolki folii. Maksymalna szerokość worków i rolek folii to aż 30 cm.
– Sterowanie automatyczne oraz ręczne i funkcja stop pozwala na pakowanie delikatnych i soczystych produktów spożywczych bez ich zgniatania i odciągania płynów.
– Ponieważ cały proces próżniowego pakowania produktów spożywczych odbywa się na zimno, odciągany jest cały nadmiar tlenu. Wszystkie witaminy i składniki mineralne a także enzymy są zachowane w warzywach, owocach i innych produktach.
– Wysokiej jakości folie i system pakowania próżniowego rewelacyjnie nadaje się do marynowania mięsa i peklowania nawet delikatnych owoców morza. Tu widzicie polędwicę wołową natartą solą, pieprzem, oliwą z dodatkiem rozmarynu. W takiej formie pekluje się kilka godzin przed smażeniem lub gotowaniem.
– Worki w których peklowane i marynowane są produkty mięsne nadają się do gotowania metodą sous vide, czyli długiego gotowania w niskich temperaturach, co przyczynia się do wyjątkowego smaku gotowanych we własnym sosie potraw z przyprawami i ziołami. Można również przygotowywać w nich delikatne mięso ryb na przykład halibuta z cytryną i czarnym pieprzem.
– Prosta obsługa, wręcz intuicyjna urządzenia pozwala na bezproblemowa obsługę nawet bez wnikliwego czytania instrukcji. Wystarczy przygotować sobie odpowiedni kawałek foli, zgrzać ją na dole, włożyć wybrany produkt spożywczy. Końcówkę foli umieścić w specjalnym rowku zgrzewarki CASO i włączyć program automatyczny.
– Producent gwarantuje 3-letnią gwarancję na wyciskarkę CASO, co daje pewność długiego i bezproblemowego użytkowania.
Zgrzewarka CASO i folie do pakowania próżniowego
Do próżniowego pakowania produktów spożywczych używa się specjalnej foli z rolki lub oddzielnych woreczków do tego przeznaczonych. Dostaniecie je w wielu rozmiarach, co ułatwia gospodarowanie folią i dostosowanie jej do produktów spożywczych.
Folia CASO oraz worki o różnych wielkościach przeznaczone do zgrzewarki CASO:
– Są wykonane z bardzo mocnej, grubej i odpornej na rozdzieranie folii
– Grubość ich wynosi nawet powyżej 160q
– Żadne z nich nie zawierają szkodliwego BPA (bisfenolu A)
– Nadają się do wielokrotnego użycia
– Można myć je w zmywarce przed ponownym użyciem
– Mają bardzo mocny i odporny zamek boczny
– Wykonane z folii moletowanej
– Można używać zarówno rolek jak i woreczków do parzenia w wodzie, przygotowywania dań sous vide a nawet gotowania w mikrofalówce (podczas podgrzewania należy uciąć róg worka).
– W przypadku foli w rolce można wielkość worka dobierać poprzez odcięcie jej na odpowiednią długość. W przypadku torebek trzeba kupić o takich wymiarach, jakie przydadzą się najbardziej. Do wyboru są 30×40 cm, 40×60 cm, 20x30cm oraz 16x23cm.
– Folie w rolce mają aż 6 lub 10 metrów długości zależnie od szerokości!
Co ważne, folia sprawdza się wyśmienicie do pakowania na co dzień mokrych i wilgotnych produktów spożywczych przetrzymywanych w lodówce i także tych suchych trzymanych poza lodówką. W folię można szczelnie zapakować wędliny, mięso, sery, wędzone ryby, mielone fasole, pozostałości okary po robieniu mleka sojowego albo miękkie tofu.
Zgrzewarka CASO i pojemniki do pakowania próżniowego żywności
Do zgrzewarki CASO nadają się idealnie pojemniki próżniowe, które można dokupić w kompletach po 3 sztuki. Taki zestaw pojemników CASO 1260 wykonany jest w całości z tworzywa sztucznego. Co ważne, wszystkie elementy można myć w zmywarce.
Ja pojemniki próżniowe wykorzystuję do przechowywania miękkich owoców, jak truskawki, które normalnie tracą swoją jędrność dosłownie po dobie w lodówce. W pojemniku spokojnie poczekają na zjedzenie przez około 3 dni.
Dane techniczne pojemników próżniowych:
- W typowym zestawie znajdują się 3 sztuki pojemników
- Pojemność każdego z nich wynosi: 700, 1400, 2000 ml
- Wykonane są z bezpiecznego i przeznaczonego do kontaktu z żywnością tworzywa sztucznego, które nie wchodzi w reakcję z jedzeniem, nie przenika zapachami, nie farbuje, nie uwalnia żadnych składników.
- Wszystkie trzy pojemniki nadają się do mycia w zmywarce
- Zestaw pojemników nie jest dołączony do zestawu ze zgrzewarką, trzeba je dokupić oddzielnie.
Trzymam również w pojemnikach mieszanki sałat, umyty jarmuż oraz czasami kawę lub ziołową w 100% herbatę, chociaż przyzwyczajona jestem do normalnych słoików jednak trzeba przyznać, że zapach maleje w szklanych pojemnikach, zwłaszcza w przypadku, gdy kawy lub herbaty nie nasypiemy pod samo wieczko. W zwykłych słoikach nadmiar powietrza szkodzi i skraca przechowywanie.
Zgrzewarka CASO i korki do wina do zamykania próżniowego butelek z winem
Wszyscy wiedzą, że wino niedopite i pozostawione na drugi dzień w butelce w lodówce znacznie zmienia swój smak. Po 2 dniach staje się właściwie nieprzydatne do użycia, wietrzeje, staje się kwaśne i niesmaczne. W kawiarniach i winiarniach, w których odbywa się degustacja win, butelki z winem trzymane są w lodówce a całe powietrze zostaje z nich odciągnięte. Teraz możecie tak robić u siebie w domu. Do zestawu można dokupić korki do wina. Zastępują one korki, którymi wino było fabrycznie zamknięte. Dla mnie jest to przełom i rewelacja, ponieważ dotychczas pozostałości wina mroziłam, aby użyć go potem do risotto lub gulaszu. Jednak nie nadawało się ono już bezpośrednio do picia.
Korek wkłada się do butelki z winem, podłącza kabelkiem do zgrzewarki Caso, odciąga się powietrze i już, gotowe! Wino spokojnie może postać kilka dni w lodówce bez straty na jakości. Fantastyczne rozwiązanie!
Podsumowanie:
Opisana w tym teście zgrzewarka CASO VC300 należy do tych sprzętów kuchennych, które spełniają swoją rolę znakomicie. Ja już ją mam i używam co najmniej kilka razy w tygodniu. Prosta intuicyjna obsługa, łatwy system pakowania i przechowywania żywności oraz wygoda jaką daje sprawia, że kupiłabym ją kilka lat temu, gdybym tylko zdawała sobie sprawę w wygody jaką gwarantuje. Dłuższa żywotność produktów, zachowanie świeżości, aromatu, porządek w lodówce, higiena, czystość i sterylność pod względem bakterii sprawia, że zgrzewarka CASO do próżniowego pakowania żywności jest u mnie w domu ważnym urządzeniem.
Poniżej wygodne porównanie modeli zgrzewarki CASO:
A co ty zapakowałbyś w takiej zgrzewarce?
Wszystkie cytaty zamieszczone za zgodą i wiedzą:
Lusia napisał
Dzień dobry Olgo, jestem weganką i naturoleczącą, więc pakowałabym zioła, kwiaty, mieszanki lecznice i pyłki
Adela napisał
Co zamierzam pakować w zgrzewarce?
Złe wspomnienie o niegospodarności i słodkie owoce natury – obiekt mej nieustannej miłości.
Resztki ze stołu, nie tego pańskiego, lecz mojego, zwykłego i wybaczcie pychę, całkiem smacznego.
Każda cenna wartość godna jest zachowania – dla rodziny, znajomych i własnego smakowania.
Mam tę świadomość i całym sercem ją czuję, że z taką zgrzewarką nic, co piękne się nie zmarnuje.
Wreszcie szkolna kanapka dla moich dzieci już teraz zawsze będzie bez dodatku przeróżnych śmieci.
W takiej plastikowej kieszeni każde marynowane mięso szybko w aromatyczny cymes się zmieni.
Życie nabierze rumieńców, zły los się odmieni, a moja zamrażarka zyska dużo na przestrzeni.
Okres zimy stanie się odtąd piękny jak lato, bo upakowane w próżni owoce zagwarantują nam to.
Świeże zioła popakowane w paczuszkach satysfakcjonować nas będą tak jak wędzona indycza nóżka.
Ciasto i śledzik razem cieszyć się będą swoim towarzystwem potraktowane próżniowym pomysłem.
Rozwojowi bakterii skuteczna bariera postawiona, więc rodzina pozostanie zdrowa i zadowolona.
Smaki zaklęte w worku próżniowym znaczy tyle, co spokój mej duszy i spokojny byt bez bólu głowy.
mola_sz napisał
Ci, co myślą, że natura
PRÓŻNI mówiąc wprost, nie znosi,
Niech wybaczą, lecz to bzdura.
A dowody? Bardzo proszę!
WIOSNA
Chcę zachować promień słońca,
By świeciło jak najdłużej,
A do tego – śpiew skowronka,
Co wzlatuje hen! ku chmurze.
LATO
Ziół na pęczki z własnej grządki,
Moc owoców prosto z sadu…
(Pora wziąć się za porządki,
Bo nie dojdę z tym do ładu)
JESIEŃ
Po weekendzie nad jeziorem
Zapakuję jeszcze ryby,
Wiatru szum, pachnące borem
Najsmaczniejsze, polskie grzyby.
ZIMA
Trochę tortu, trochę ciasta –
Wnuczek skończył wszak dwa lata!
Resztę wina po toastach –
W końcu wkrótce zyska brata!
…
Niech więc zgadnie, kto potrafi,
Co pakuję, prócz jedzenia?
Niczym w pliku fotografii
Przechowuję tak – wspomnienia!
gonia napisał
Ja najchętniej zapakowałabym w zgrzewarce …. mojego męża , żeby dłużej zachował świerzość z przed lat! A tak poważnie, to spakowałabym robione przezemnie tradycyjne wędliny i kiełbasy! Oraz ryby amury które od lat hoduje się w mojej rodzinie! I jeszcze zioła i przyprawy z mojego ogródka.
AsiaSo napisał
Jako zabiegana matka Polka apeluję
że zgrzewarki tej potrzebuję
będę w niej rzetelnie pakować
to, co tylko zdołam schować
aby szczęśliwa była dziecina
zapakuję świeże owoce dla syna
będą tam jabłuszka i banany
niech sobie podje berbeć kochany
a dla tej mojej „słabszej” połówki
także spakuję nieco wałówki
będzie kiełbaska i mięsko z grilla
i przy obiedzie spędzona chwila
razem, bez pośpiechu, wspólnie
i wtedy cudnie będzie szczególnie
a gdy chłopcy moi najedzeni zasną
do torebeczki zajrzę po ciasto
rozłożę się na ogrodowym hamaku
pomarzę o księciu na białym rumaku
który w zgrzewarkę się sprytnie zamienił
i tak cudownie me życie odmienił! :)
Żaneta Bartoszek napisał
Gdybym zgrzewarkę miała,
to bym w kuchni szalała
i na całe 3 dni jedzenie przygotowywała,
a później je tylko odgrzewała.
Robić posiłków codziennie bym nie musiała,
a zaoszczędzony czas na relaks poświęcała.
Tak się składa, że zdrowy styl życia mnie cechuje
a do tego bardzo dużo pracuje.
Byle czego nie zjadam
i do przyrządzania posiłków się przykładam.
Makro i mikro składniki obliczam
do dobrych gospodyń domu się zaliczam.
Jednak czasem coś w lodówce się popsuje,
a wędlina już tak samo nie smakuje.
A gdy ser obsycha,
ja tylko głęboko wzdycham,
Zgrzewarka by mi się przydała,
dobrze bym ją wykorzystała.
Ryszard napisał
Strasznie nie lubię wyrzucać żywności i nie chodzi nawet o pieniądze, które również w ten sposób marnuję, ale o zasady, w jakich mnie wychowano. Szacunek względem żywności znaczy również poszanowanie dla jego wytwórcy i świadomość, że ktoś w gorszej sytuacji byłby tym faktem zgorszony.
Wszystkie mięsa p przetwory przygotowuję sam, bo to gwarancja smaku i zdrowia. Przechowywanie nieprzetworzonych produktów i samych wyrobów to wyzwanie i niezbędny warunek powodzenia
Gotowanie w niskich temperaturach to coś, co ostatnio zawładnęło moim umysłem, tylko, że wymaga określonych warunków, którym nie bardzo mogłem sprostać, a ten sprzęt rozwiązuje wszelkie problemy. Inną sprawą jest marynowanie mięs, które poddane temu procesowi w próżniowym opakowaniu gwarantują świetne rezultaty.
Posiadam starą zamrażarkę typu skrzyniowego, która była wielce przydatna do przechowywania dużych porcji mięsa, ale obecnie w związku dostępnością tegoż stoi nieużywana. Mógłbym przechowywać w niej teraz to, czego najbardziej mi brakuje podczas długich zimowych dni, a mianowicie zamrożone owoce i warzywa, a moje marzenie o lecie w zimie wreszcie nabierze realnego kształtu. Moja rodzina ma ścianę krzewów malinowych i owoców tych nie jest w stanie zagospodarować sama. Popakowane i zamrożone cieszyć będą letnim klimatem w chłodne dni, aż do następnych zbiorów.
Wszelkie resztki przestaną mnie już trapić swoją obecnością, bo z tą zgrzewarką wszystko wydaje się łatwe i oczywiste. Można jednorazowo przygotować większą ilość żywności i po porcjowaniu zamrozić i w ten sposób oszczędzić i czas i pieniądze.
Technologia stwarza wiele możliwości i ułatwia wcale nie lekką pracę w kuchni. Ta zgrzewarka to prawdziwy dar niebios zesłany dla polepszenia naszego bytu i szansa na ambrozję każdego dnia wedle naszych potrzeb.
Elwira napisał
Pora pòźna już,wpadałam na Twój blog aby zerknąć jak przygotowujesz kapustę kiszoną,bo mam właśnie do przerobienia,cukinia chyba poczeka do jutra,na śliwkach siedzą już muszki,ale co tam ,no przecież nie zjedzą do jutra. Zauważyłam Twoje zdjęcia z jakimś nowym urządzeniem,zaciekawiona nie powiem – bardzo!poczytałam,popatrzyłam i znowu trzeba będzie powiekszyć bazę AGD .Mam już młynek do odpadków ,mam omniblenda,robot planetarny,kombuczę i kefir wodny,no o grzybku tybetańskim nie wspomnę.Zawsze mnie czymś natchniesz,w zeszłym roku piliśmy cydr,a teraz jemy kasze w ilościach dużych,szkoda tylko ,że mieszkasz tak daleko ,bo pewnie wpadłabym z wnuczką na pogawędkę, Z buteleczką własnego piwa imbirowego.Mój ostatni hit.Pozdrawiam
Ryszard napisał
Strasznie nie lubię wyrzucać żywności i nie chodzi nawet o pieniądze, które również w ten sposób marnuję, ale o zasady, w jakich mnie wychowano. Szacunek względem żywności znaczy również poszanowanie dla jego wytwórcy i świadomość, że ktoś w gorszej sytuacji byłby faktem jej marnowania zgorszony.
Wszystkie mięsa p przetwory przygotowuję sam, bo to gwarancja smaku i zdrowia. Przechowywanie nieprzetworzonych produktów i samych wyrobów to wyzwanie i niezbędny warunek powodzenia
Gotowanie w niskich temperaturach to coś, co ostatnio zawładnęło moim umysłem, tylko, że wymaga określonych warunków, którym nie bardzo mogłem sprostać, a ten sprzęt rozwiązuje wszelkie problemy. Inną sprawą jest marynowanie mięs, które poddane temu procesowi w próżniowym opakowaniu gwarantują świetne rezultaty.
Posiadam starą zamrażarkę typu skrzyniowego, która była wielce przydatna do przechowywania dużych porcji mięsa, ale obecnie w związku dostępnością tegoż stoi nieużywana. Mógłbym przechowywać w niej teraz to, czego najbardziej mi brakuje podczas długich zimowych dni, a mianowicie zamrożone owoce i warzywa, a moje marzenie o lecie w zimie wreszcie nabierze realnego kształtu. Moja rodzina ma ścianę krzewów malinowych i owoców tych nie jest w stanie zagospodarować sama. Popakowane i zamrożone cieszyć będą letnim klimatem w chłodne dni, aż do następnych zbiorów.
Wszelkie resztki przestaną mnie już trapić swoją obecnością, bo z tą zgrzewarką wszystko wydaje się łatwe i oczywiste. Można jednorazowo przygotować większą ilość żywności i po porcjowaniu zamrozić i w ten sposób oszczędzić i czas i pieniądze.
Technologia stwarza wiele możliwości i ułatwia wcale nie lekką pracę w kuchni. Ta zgrzewarka to prawdziwy dar niebios zesłany dla polepszenia naszego bytu i szansa na ambrozję każdego dnia wedle naszych potrzeb.
Dominika Biszczak- Kulczycka napisał
Zgrzewarka do folii Caso VC 300 w moim domu i Rodzinie nie miałaby przestojow w pracy- Za bardzo ulatwiłaby życie mi, mojemu Meżowi, Mamie i Zwierzętom- by leżeć, jak to często bywa z nowymi zakupami do kuchni:)
Jestem bezglutenową, bezsojową, bezkukurydzianą i bezryżową- prawie AIP- weganką, sama mielę mąki jaglaną, amarantusową, quinoa i gryczaną, więc to je w pierwszej kolejności zabezpieczyłabym przed wietrzeniem. Mój mąż- prawie wegeterianin, bo jedzący ryby i pies alergik na mieso( je tez tylko ryby) „zanieczyszczają” swoimi rybkami ( a już przysmak mojej psicy- wędzone szprotki w szczegolności) zapachy w lodówce;co kilka dni ląduje tam też mięso dla kotów. I, jak się okazuje, taka zgrzewarka oczysciłabymoją lodówkęz tych przenikających się zapachów, a mi zwyczajnie milej byłoby otwierać ją i zajadać swoje wege jedzenie.
Raz w miesiącu wyjeżdzam na studia podyplomowe i jest to dla mnie wyzwanie głównie pod względem zywieniowym – na 3 dni muszę naszykować sobie jedzenie, upiec bułki i pilnować, by w podróży nie zpleśniały ani też nie zeschły się. Moja dieta okazuje sie najbardziej problematyczna właśnie podczas wyjazdów – jako celiaczka muszę uważać na śladowe ilości glutenu, a jako chorująca na toczeń – zmuszona jestem nie jeść mnóstwa innych produktów, które przewaznie dostepnę są jako zamienniki dla bezglutenowych produktów. W zgrzewarce pakowałabym próżniowo – na wszystkie wyjazdy swoje bułki i chleb, warzywa, „tofu” birmańskie z ciecierzycy( swietnie smakuje na pieczywie) oraz ciasta, które piekę, aby umilic sobie podróże:)Zaoszczędziałabym miejsce w walizce, bo teraz przewożę w niej to wszystko zapakowane w plastikowe pojemniki. To, że folia zgrzewarki Caso wolna jest od BPA dla mnie stanowi duży plus, a zaoszczędzilabym na plastikowych woreczkach, które teraz używam ( a żeby z nich nie wyciekał sok, np. z kiszonych ogórków – to używam ich dosc dużo. Z tymi ogórkami to mamy taki rodzinny problem – ja robię przetwory w sloikach, a kiszonki są z nich najważniejsze. Mąż 2 razy w miesiacu wyjeżdza w delegacje i zabiera jedzenie z domu. Mama mieszka 200 km ode mnie, a że jest niepełnosprawna ciężko jej dźwigać nawet mały słoiczek. Więc co chwilę wymyślam nowy patent na to, jak przewieżć pociagiem ogórki kiszone, by nie brać ich w słoiku( bo za cięzko) i by…nie psuć humoru innym pasażerom:). W zgrzewarce znalazlyby się domowe: pierogi, kopytka, placki ziemniaczane, ktore teraz mój mąż- niestety- przed wyjazdem kupuje (próżniowo pakowane) w sklepach.
No i oczywiście suszki! Susze w mojej suszarce owoce, grzyby, zioła- zapas pokrzywy mam na cała zimę oraz „warzywko”, czyli marchew, pietruszke seler, por na zupę. Niestety, przechowywane w słoikach wietrzeją i z czasem chipsy owocowe tracą swoja chrupkosć, a zioła aromat. Wszystko to zapakowałabym do zgrzewarki i zapewne cieszylabym sie zapachem i smakiem lata całą zimę. Zapewne działkowe porzeczki, agrest, maliny, jeżyny zapakowane prożniowo zajmowałyby mniej miejksca w mojej zamrażalce – a mam tam nawet bób – jedno z niewieleu straczek, które moge jeść. Ponieważ teraz mrożę nać- marchwi, pietruszki, kalarepy i rzodkiewki w małych porcjach w woreczkach- na zielone koktajle zimą- to zapewne zapakowanie ich w zgrzewarce pozwoliłoby mi zaoszczędzić miejsca w tej coraz bardziej kurczącej sie przestrzeni.
Och, moje kielbaski wege, bezglutenowe, moje kotleciki i pulpeciki z warzyw wszelakich również – a może przede wszystkim!
Pozdrawiam wszystkich:)