![]() Są dla mnie więcej niż idealne do małych tartaletek. Półokrągłe dołki łatwo napełnia się ciastem, które nic a nic się nie marszczy. Pięknie utrzymują kształt, bezproblemowo wypełnia się je farszem i można popuścić wodze fantazji a w kuchni to więcej niż wskazane :) Jeżeli nie macie formy z półokrągłymi dołkami tartaletki możecie z powodzeniem przygotować w blaszce do muffinek, ja tak robiłam i robię, więc jest to sposób zdecydowanie sprawdzony. Spód tartaletek może stanowić ciasto drożdżowe, chlebowe, pizzowe, francuskie, kruche lub półkruche. Moje tartaletki szpinakowe mają składają się z kruchego ciasta, śmietany, sowitej ilości szpinaku, czosnku i jajek. Doprawione solą, białym pieprzem i odrobiną gałki stanowią rewelacyjną przekąską na imprezy. Są zdecydowane w smaku, kruche a jednocześnie maślane – wielkie mniam :) Do nadzienia najlepsze będą liście szpinak całe, najlepiej świeże jednak, jeżeli takich nie mamy, świetnie zastępują je liście mrożone o ile nie są drobno mielone. Zielone tartaletki szpinakowe można podawać je na ciepło i zimno. W obu formach są smaczne i szybko znikają, nawet dzieci chętnie je jedzą, co w przypadku szpinaku standardem nie jest. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 9 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
bardzo wiosennie wyglądają
nie dziwię się,
że nawet dzieci zjadają:-)
sa wspaniale,kocham tartaletki i taka wersja calkowicie mi odpowiada :))
pozdrawiam :))
Olguś ale trafiłaś w moje gusta – ja szpinak to i owszem uwielbiam ponad wszytsko :). A czy te foremki to cuś takiego jak na babeczki (tylko ciut większe takie, nie te malutkie)czy może cos innego? Ale doczytałam że to chyba okrągłe od spodu :( czyli nie to co myślałam. Jakbyś mogła to wklej fotkę lub podeślij mi na meila.
asieja – nawet najmłodsi nie marudzą, co jest ewenementem, bo otaczają mnie małe niejadki :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Gosi@ – ja też jestem wielbicielką tartaletek, właściwie w każdej postaci :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Ewelosa – to forma o nazwie półkule :) Kupiłam w przydasiowni :)

Już poprawiłam błąd :) oczywiście w przygotowaniu chodziło mi o „chłodzone ciasto kruche” a nie „kruche francuskie” :) To moja wieczna zabawa z francuskim promieniuje mi czasami na myślenie i opisywanie :) :) :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Piękne wiosenne! Jak ze szpinakiem to coś dla mnie :)
Jeszcze nigdy nie łączyłam szpinaku z dymką. Spróbuję. Mówisz, że dzieciom smakuje? No to muszę wypróbować :)
napewno pyszne!już wiem co zrobię na niedzielę-pozdrawiam