ZRAZY WOŁOWE ROLADY
Wiem, że mówi się zrazy wołowe lub rolady wołowe. U nas w domu były zawsze zrazy wołowe, rolady to chyba bardziej na śląsku się mówi, czasami jeszcze spotkałam się z określeniem rulony lub rolady, roladki. Jednak właściwie za każdym razem chodzi o jedno i to samo danie. A u Ciebie jak się na nie mówi? Jeśli chodzi o skład, to wiem jednak, że część z moich czytelników preferuje zrazy wołowe lub wieprzowe. U mnie w domu wnętrze każdego smarowało się musztardą. Moja teściowa używała chrzanu, do tego była słonina lub boczek, ogórki kiszone i cebulka. Możliwości jest wiele, a o tym jaki smak mają gotowe już zrazy zawijane czyli rolady wołowe głównie decyduje tradycja dania w rodzinie. Ja wychowałam się na zrazach wołowych, nadziewanych smażoną cebulką, wędzonym boczkiem, ogórkiem kiszonym i przeprawami. Mama przygotowywała je na specjalne okazje. Zazwyczaj z okazji świat lub ważniejszych uroczystości rodzinnych to właśnie zrazy wołowe pojawiały się na stole w towarzystwie puree ziemniaczanego lub klusek. Do tego surówka z kapusty kiszonej lub fioletowej czyli tak zwanej modrej. W czasach, gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami i byłam w ostatnich klasach liceum, to właśnie zrazy wołowe były tym daniem, które sama przygotowałam jako jedno z pierwszych. Lubiłam wyzwania, trudniejsze dania dawały możliwość sprawdzenia swoich umiejętności od momentu zakupu produktów aż do efektu finalnego. Mama wtedy była chyba na jakieś wycieczce wakacyjnej a ja z tatą sami sobie radziliśmy przez kilka dni. Ja miałam plan i gotowałam. Zapraszam was dzisiaj na prawdziwe zrazy wołowe – rolady wołowe lub roladki z mięsa jak ktoś woli taką wersję!
ZRAZY WOŁOWE ROLADY
ZRAZY WOŁOWE ROLADY – składniki:
- 700 g wołowiny
- 300 g wędzonego boczku w plasterkach
- 5 cebul
- 2 łyżki masła lub oleju
- 3 ogórki kiszone (mogą być małosolne)
- kilka łyżek musztardy sarepskiej lub innej
- 4 łyżki mąki pszennej lub mieszanki bezglutenowej
ZRAZY WOŁOWE ROLADY – przepis:
- Cebule obieram, kroje w plasterki i podsmażam na złoty kolor.
- Mięso wołowe z udźca kroję na cienkie plastry, a następnie rozbijam pomiędzy dwoma płatami folii spożywczej, im cieniej tym lepiej.
2. Na każdym kawałku posolonego i posypanego pieprzem mięsa rozsmarowuję łyżeczkę musztardy i układam plasterek lub dwa wędzonego boczku. Następnie podsmażoną w talarki cebulę układam na boczku razem ze słupkiem ogórka kiszonego. - Mięso zwijam w rulonik i spinam wykałaczkami lub owijam sznurkiem.
- Każdy zraz zostaje obtoczony w mące. Podsmażam je na patelni partiami tak, aby mięso się obkurczyło i lekko przyrumieniło. Jeśli mam dostatecznie dużą patelnię, to układam mięso ciasno, dolewam około 200 ml wody lub bulionu, dodaję kilka drobno pokruszonych suszonych grzybów (opcja) i duszę pod przykryciem przez 60-70 minut. Podaję na ciepło z ziemniakami, kaszami lub kluskami.
- Trzeba jasno powiedzieć, że zrazy wołowe – rolady wołowe lub roladki z mięsa są pracochłonne do zrobienia ale pyszne!
Anonim napisał
jutro będą na obiad..zrazy
Anonim napisał
Zrazy
Anonim napisał
Rolady
Anonim napisał
Zrazy
Anonim napisał
Zrazy…
Anonim napisał
Bardziej zrazy…. Ale rolada lepiej brzmi
Anonim napisał
Rolady
Anonim napisał
Ale rolada to coś innego n8z zrazy zawijane . Przynajmniej u mnie tak było. Rolada to jeden duży kawał zwinietego faszerowanego mięsa a zrazy to małe pojedyncze zawinięte kotlety duszone w sosie gdzie farsz to zawsze ogórek marynowany , boczek i cebula. Przy roladzie farsz był różny.
Anonim napisał
Zrazy
Anonim napisał
Zrazy