Dzisiaj dla odmiany proponuję najprostszą w świecie zupę bananową. Już kilka miesięcy temu prezentowałam jej siostrę, mocniej modyfikowaną i ostrzejszą w wyrazie a mianowicie Bananową zupę słodką, pikantną i sycącąTym razem aż chce się napisać, że poszłam na większą łatwiznę, jednak nie ma co obrażać prostej zupy, gdyż prosta wcale nie znaczy gorsza, a jedynie uboższa w składniki. Czasami takie drastyczne zmniejszenie dodatków wpływa świetnie na danie, bo pozwala wydobyć jego naturalny smak, aromat, wręcz chciałoby się powiedzieć głębię. Banany mają to do siebie, że są słodkawe i mączyste, pasują więc do ciast ale to jasne, gdyż mało jest owoców wyłamujących się z tego kanonu dań. Pasują jednak również do sosów, zapiekanek, zup, maseł, serów nie tylko w wersji słodkiej, ale i ostrej. Ostremu daniu dodatek banana dodaje słodu, delikatnej konsystencji i wilgotności. To świetny owoc, jeszcze niedostatecznie doceniany w naszej kuchni ale to nic, dzięki zabawom kulinarnym mamy okazje poznać rożne możliwości bananowej kuchni. Przygotowanie zupy zajęło mi 10 minut, łącznie z zagotowaniem wody. To ekstra szybkie danie, które śmiało możemy podać podczas każdej domowej i plenerowej imprezy. Oprócz smaku ma również bogatą konsystencję, maślany posmak i odrobinę ostrości, która podkreśla jej słodki smak. |
|||
Ten przepis jest moją pierwszą propozycją w ramach zabawy Bananowa Kuchnia | |||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 13 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
jutka napisał
dzięki za przepis
blonia napisał
Fajny blog
olgeneek napisał
Zrobiłam dzisiaj tą zupę, intrygowało mnie połączenie smaków. Wyszła ostro-kwaśno-słono-słodka i nikt by nie powiedział, że tam są banany. Przede wszystkim była kwaśna… ze śmietaną było wszystko okej, zrobiłam wg powyższego przepisu. Taka miała być?
Bo nie wiem, czy coś zepsułam, czy to połączenie mi po prostu nie podeszło :P i czy 2 kostki warzywne to nie było za dużo..