To jedna z propozycji, które przywodzi mi na myśl kuchnię meksykańską. Zapewne za sprawą czerwonej lub czarnej fasoli, która osobiście gości w mojej kuchni niezwykle rzadko. Nawet nie potrafię sprecyzować, dlaczego tak jest, po prostu najczęściej wykorzystuję białą lub kolorową fasolę do przygotowywania sycących i rozgrzewających dań jednogarnkowych sprawdzających się idealnych na zimowe lub jesienne wieczory. Takie zupy podaję również latem, jeżeli maja stanowić samodzielny posiłek, wtedy z dodatkiem wielkiej pacyny kwaśnej śmietany lub bułki wspaniale sycą wprawiając wszystkich biesiadników w uczucie błogiego rozleniwienia. Zupa fasolowa jak wspominałam, jest dla mnie odzwierciedleniem kuchni meksykańskiej, kolarzy mi się ze smakiem tortilli z fasolą, sosem mole, fasolą z mięsem, kotletami z fasolą, generalnie kuchnią sycącą, smaczną i dość kaloryczną. Nie mam zamiaru stresować się w tym wypadku kaloriami, czasami szybkość dania stanowi o jego atrakcyjności i o tym, że właśnie ono najbardziej pasuje mi w danej chwili. Jeżeli chcę przygotować zupę, bo za kilka minut mają zjawić się goście, wtedy bardzo przydatna okazuje się fasola w puszce. Im ciemniejsza, tym lepsza, zwłaszcza do tej propozycji, którą na stole połączyłam z czarnym chlebem. Pasuje bardzo i zdecydowanie świetnie smakuje z dodatkiem kwaśnej śmietany. Gęsta śmietana przełamuje typowy fasolowy smak, dodaje odrobinę kwaskowatego posmaku moje zupie, przy jednoczesnym skutecznym gaszeniu ostrości papryczki chili. Właśnie taka ciemna zupa fasolowa jest smaczną i szybką propozycją dania podawanego w trakcie spotkania z przyjaciółmi, gdy za oknem pada śnieg i na samą myśl spacerze cierpną mi dłonie. | |||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 7 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
gosiaa99 napisał
Tak sie sklada ze akurat mam puszke czarnej fasoli :) Stoi i stoi i tak chodze wkolo niej i nie wiem co zrobic :) Dziekuje za pomysl
Malta napisał
Alez fasolowo i pysznie u Ciebie :)
jolas napisał
Przepis bardzo sympatyczny, dziękuję!
Szkoda tylko, że bardziej od zupki ma się ochotę na porę roku ze zdjęć.
Nie wszyscy łatwo znoszą widok zielonej trawy (choćby na ostatnim planie) i TAKIEGO światła w środku zimy.
Pozdrawiam!
Olga Smile napisał
jolas – hihihihi tak właśnie się przygotowałam na zimę, aby mieć chociaż na co popatrzeć, bo smak dań jak zawsze, tak samo dobry, jedynie słońce słabsze i trzeba się do pomieszczenia ze zdjęciami przenieść. Obiecuję jeszcze kilka letnich sesji :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
ampolion napisał
A co z chlebem? Czarny, sychy, zmielony, dodany do gotującej się zupy…
Olga Smile napisał
ampolion – a czarny chleb … jak najbardziej świeży został podany na talerzyku z zupą, bo do niej jak najbardziej pasuje i smakuje rewelacyjnie w tej kombinacji :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
celina napisał
Zrobiłam zupę fasolową i jest przepyszna:D Z dodatkiem śmietany smakuje rewelacyjnie. Dziękuję za przepis