ZUPA MARCHEWKOWA
Wczoraj na stole pojawiła się zupa marchewkowa. Wcale nie banalna! Zupa marchewkowa potrafi być wyjątkowo smaczna, pożywna i pyszna, ach tak po ludzku pyszna. Co ciekawe dzieciaki kochają ją za słodycz i świeżość, natomiast rodzice za bogactwo smaków, niecodzienność i inność. Wiem, że jako taka zupa marchewkowa kojarzy się najczęściej z przedszkolem, mdłymi smakami, niedoprawionym jedzeniem, szpitalem, dietą i kleikiem. Czasami sama siebie pytam – jak trzeba się postarać, żeby zepsuć tak prostą i smaczną zupę z natury? Dobre składniki, trochę czasu i wystarczy jej nie przeszkadzać. Zupa marchewkowa sama sobie poradzi, będzie pyszna i wyjątkowa, jeśli jej się tylko na to pozwoli. Mój przepis jest na garnek cztero litrowy. A TY, gdy słyszysz zupa marchewkowa to jesteś na TAK czy na NIE? Zobacz też inne moje przepisy na zupy.
ZUPA MARCHEWKOWA
ZUPA MARCHEWKOWA – składniki
- 12 słodkich marchewek najlepiej ekologicznych
- 2 korzenie pietruszki
- 5 cebul
- 2 łodygi selera naciowego (bez liści)
- 5 łyżek masła, oliwy lub margaryny bezmlecznej ekologicznej
- 10 ziemniaków średniej wielkości
- 2 pomarańcze
- 2 cm kawałek imbiru
- ½ łyżeczki cynamonu (ja lubię takie połączenie)
- makaron do podania pszenny lub bezglutenowy (najlepiej drobny)
- pikantna kiełbasa wegańska, wędzone tofu lub wieprzowe chorizo. Świetnie sprawdza się pikantna kiełbasa wegańska, jest teraz sporo do wyboru w sklepach wege, jeśli macie nietolerancję glutenu lub celiakię, to czytajcie tylko składy, ponieważ większość zawiera w seitan czyli gluten. Za to tofu wędzone nie zawiera i wystarczy usmażyć go z pikantna wędzoną papryką. Będzie rewelacyjne!
- sól i czarny lub kolorowy pieprz mielony
- opcjonalnie śmietana zwierzęca lub wegańska do podania. Super smakuje mleko kokosowe!
- pikantna oliwa do podania, u mnie z chilli
ZUPA MARCHEWKOWA – przepis:
- Cebule siekam, rozgrzewam w garnku tłuszcz i smażę posoloną cebulę przez kilka minut. Powinna być złota ale nieprzypalona. Odkładam do miski około ½ szklanki takiej cebuli. Pozostałą część zostawiam w garnku.
- Marchwie oraz pietruszki obieram i ścieram na tarce o drobnych oczkach. Dodaję do cebuli i smażę razem aż marchew stanie się miękka. Tym razem również odkładam do miski kilka łyżek takiej mieszanki, żeby dekorować nią gotową zupę.
- Do garnka wlewam 3-4 litry wody, dodaję również sok wyciśnięty z pomarańczy oraz obrany kawałek imbiru. UWAGA! imbir potrafi być bardzo pikantny, jeśli wolicie łagodne smaki, możecie go pominąć.
- Obieram ziemniaki, gdy zupa gotowała się już 20 minut, dodaję ziemniaki i gotuję do miękkości. Zupę rozdrabniam blenderem na krem. Jeśli mam ochotę dodaję 1 szklankę śmietany kokosowej, orzechowej lub inne. Z powodzeniem może być również zwierzęca jeśli wolisz. To jest dobry moment, żeby doprawić zupę solą oraz pieprzem.
- Na patelni podsmażam pokrojoną kiełbasę wegańską lub chorizo dla tych, którzy lubią mięso.
- W oddzielnym garnku gotuję makaron często dzieciaki nie mogą się bez niego obyć.
- Na talerzu układam makaron, nalewam zupę, posypuję ją cebulą, podsmażoną wędliną wege, tofu lub inną, dodaję również usmażoną wcześniej i odłożoną marchewkę. Jeszcze tylko świeżo mielony pieprz oraz pikantna oliwa. I można jeść, jeść i jeszcze raz jeść!
Anoo napisał
Oczywiscie! Jutro bedzie na stole :)
Kasia Koterska napisał
oj niestety jestem na nie- surowa marchew dla mnie super ale gotowanej bardzo nie lubie
Agnieszka napisał
Dziękuję bardzo, to dziś wypróbuję z dynia a następnym razem z sokiem:)))
Agnieszka napisał
Od roku nie mogę uzywac nabiału zwierzęcego i cytrusów i czekolady. Sporadycznie jem też mięso. Pani przepisy są więc dla mnie ogromną inspiracją do urozmaicenia codziennych posiłków. No i wszystkie są pyszne i zawsze się udaja:) Dziękuję Pani bardzo:)) Pozdrawiam
Anna Krzesińska napisał
Pyszną jadłam w Kownie przy Hotelu Kaunas City. Ja robię w domu na ostro, a ta była słodka.
Angie napisał
Tak wiele tu o weganskim jedzeniu i w ogole, a nikomu nie przeszkadza smazenie warzyw…przeciez to niezdrowe.