ZUPA TOM YUM
Znasz, lubisz tajską zupę Tom Yum? Myślę, że tak ponieważ Tom Yum to chyba najbardziej lubianą na świecie tajską zupą o charakterystycznym słodkim, kwaśnym i ostrym smaku. Najczęściej w jej skład wchodzą: pasta tom yum jako baza, do tego grzyby, pomidory, tofu, czasami mięso kurczaka i krewetki. Zupa Tom Yum to tajska klasyka, która wspaniale wpisuje się w jesienne smaki i powinna przypaść do gustu wszystkim, którzy lubią orientalne, mocne smaki. Połączenie aromatycznej pasy, z bulionem, ziołami, warzywami jest rewelacyjne. Pikantne i kwaśne smaki zmieszane są w tej zupie ze świeżymi ziołami, przyprawami oraz delikatnym makaronem ryżowym są dla mnie na tyle smaczne, że jedliśmy Tom Yum przez 4 dni, z tym, że codziennie robiłam ją na nowo. Dopiero po czwartym dniu rodzina zgodziła się na inną zupę. Ostatnio pokazywałam wam moje nowe zakupy, czyli produkty z serii „trzeba poznawać kuchnię świata”. Od wielu lat w każdym tygodniu kupuję coś nowego, lubię to oczekiwanie po otwarciu słoika czy torebki. o i właśnie przyszły nowe paczki. Ten tydzień to kuchnia azjatycka, koreańska, tajska chińska. Proszę zobaczyć jakie fajowe. Możesz mi ze swojej strony polecić coś do spróbowania?
ZUPA TOM YUM
Idąc tropem moich ostatnich zakupów produktów spożywczych, takie niespodzianki od męża dostałam. Przyznaję od razu, to to ja lubię. Ponieważ mąż mi nowe książki kupił, nie mam już wyboru, muszę więcej gotować. Zastanawiam się, czy nie jest to jednak jakaś aluzja ;)
ZUPA TOM YUM
Wyradzając do Tom Yum, to można ją spotkać w trzech podstawowych wariantach: z krewetkami, z kurczakiem lub w wersji bez mięsa czyli wegetariańskiej. U mnie właśnie wariant trzeci czyli Tom Yum wegetariańska ale wystarczy dodać pokrojoną pierś z kurczaka lub zamrożone krewetki aby zmienić zupę jarską w mięsną lub pełna owoców morza. Klasycznie do Tom Yum nie oddaje się mleka kokosowego, ja jednak to robię, ponieważ nic nie pasuje mi tak bardzo ja zaokrąglony smak zupy, wiec albo śmietana albo mleko kokosowe, wybrałam mleko. Zapraszam zupa Tom Yum jest zdecydowanie pyszna w smaku!
ZUPA TOM YUM
ZUPA TOM YUM – składniki:
- 6 łyżek pasty Tom Yum (ja lubię, gdy smak jest bardzo wyrazisty, możesz zmniejszyć ilość pasty o 2 łyżki jeśli wolisz)
- 2 litry wody
- 2 cebule
- 400 g grzybów boczniaków
- 4 kapusty pak choy
- 4 małe pomidory
- 400 ml mleka kokosowego (opcja, ja go dodaję, ponieważ lubię)
- 400 g makaronu ryżowego
- wersja wegetariańska: 250-350 g tofu (jeśli masz alergie na soją – pomiń tofu)
- wersja z kurczakiem: 1 podwójna pierś z kurczaka
- wersja z krewetkami: 300 g krewetek
- 1 łyżka oleju
- kolendra do posypania
ZUPA TOM YUM – przepis:
- Cebule obieram kroję w piórka i smażę na złoto na oleju w garnku. Dolewam wodę, dodaję pastę Tom Yum i zagotowuję.
- Jeśli to wersja mięsna: dodaję pierś kurczaka pokrojoną w paseczki. Jeśli jest to wersja TOM YUM z krewetkami: dodaję je do garnka, zamrożone zazwyczaj. Wersji wegetariańskiej TOM YUM pomijam mięso.
- Ja nie użyłam mięsa, do gotującej się wody z pastą Tom Yum dodałam grzyby. Gotowałam 5 minut, następnie pak choy podzieloną na liście oraz pomidory przekrojone na ósemki. Zagotowałam, wlałam mleko kokosowe, dodałam tofu i zagotowałam ponownie.
- Do talerza wkładam makaron, wlewam zupę Tom Yum i dekoruję kolendrą.
Agnieszka Duszyńska napisał
Lubię bardzo
Kasia W. Dzialkowska napisał
Tom kha kai wole
Monika Tengli napisał
Nie znam ale chętnie poznam :)
Gosia Baczynska napisał
Uwielbiam!!
Agnieszka Ungurian napisał
Uwilbiam ;-)
Joanna Gryckiewicz napisał
Moja ulubiona zupa
Agnieszka Krajewska napisał
Olga dziś przez przypadek natknęłam się na Twój blog kulinarny I muszę przyznać że jestem zachwycona. W związku z tym że jestem wielka fanka kaszy Jaglanej skorzystałam z Twojego przepisu na krem kakwowy z kaszy Jaglanej i…. Jest niesamowity
Nie mogłam się oderwać od kielicha w którym blenderowalam krem. Dziękuję i pozdrawiam :)
Lola Pako napisał
Wow, super! Dzięki!
Agnieszka napisał
Pani Olgo, w jakim wieku ma Pani dzieci? Każdy w domu ma na coś alergie czy tylko jedna osoba?
Olga Smile napisał
Agnieszka – różne alergie i nietolerancje, staram się gotować jedno danie dla wszystkich ale nie zawsze to możliwe.