Już dawno nie proponowałam żadnego przepisu na ciekawę zupę, która mogłaby wpłynąć na dobre rozpoczęcie imprezy. Co natychmiast naprawiam, bo nie ma jak aromatyczna, ciekawa w smaku, lekka i kremowa zupa. Taką właśnie jest zupa cukiniowa. Wiem, że może nie brzmi za bardzo atrakcyjnie, ale nic bardziej mylnego, jest po prostu świetna. A to dlatego, że jest kolorowa, aromatyczna, pyszna i ciekawa. A nie ma cni lepszego niż urozmaicenie. Niedawno natrafiłam na małe cukinie, bo tylko takie się nadają do tej zupy. Skórkę muszą mieć miękko, nie mieć łyk i pestek. Taka cukinia nie powinna przekraczać długością 20 -25 cm. Może być zarówno odmiana żółta, jak i zielona. Ja właściwie wykorzystuję obie, z tym, że rzadko je ze sobą mieszam, raczej obstaje za jednokolorową wersją zupy. Ale oczywiście można je zmieszać i nic złego się nie stanie. Zupę taką podaję z fetą. Musi być to koniecznie prawdziwa feta grecka nie maślana podróbka, która konsystencja bardziej przypomina masło niż ser. Feta powinna być twarda ale jędrna, mocno słona, zwięzła w konsystencji, no i smaczna, ale to rozumie się samo przez się. Zupę cukiniową można podawać z bułką podpieczoną lub ciabatą. I zarówno wersja świeża świetnie się sprawdza jak i podpieczona piekarniku lub na patelni grillowej. Nieodzowną częścią tej zupy jest już wspomniana feta, którą stawiam w sporej misce z łyżką no i czosnek, bo bez tego ani rusz. Bardzo lubimy tą zupę, często serwuję ją podczas imprez, ale również bez specjalnej okazji domownikom na lekką kolację. Jest aromatyczna, lekka, więc świetnie się do tego nadje. O ile domownicy jedzą w dużych miskach o tyle na imprezach nalewam ją do kubków lub pękatych filiżanek. Tak jest znacznie wygodniej dla gospodyni, no i dla gości, którzy nie muszą akurat siedzieć przy stole, aby zjeść ciepłą, pachnącą i smaczną zupę. Mój mąż mówi o niej, że ma charakter i jest maślana. Też tak uważam, dlatego z całego serca polecam ją do częstego przygotowywania, bo o cukinię w dzisiejszych czasach wcale nie jest trudno. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 8 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Gosia napisał
Zrobiłam, genialny przepis, zastanawiam się tylko czy z cukini posezonowych wychodzi równi pyszna, wtedy pewnie trzeba obrać ze skórki…Zalewam ptaniami, ale nie jestem wprawną kucharką, dopiero wprawiam się jako gospodyni przyjęć:)
Olga Smile napisał
Gosiu – zupę gotowałam w kwietniu z młodych, zapewne importowanych szklarniowych cukinii. Kupiłam je w supermarkecie. Takie małe zielone cukinie są dostępne w sprzedaży przez cały rok i w smaku praktycznie nic się nie zmieniają :) W tym też tkwi ich zaleta, bo mam pewność, że zupa zawsze wyjdzie równie smaczna :)
jofly napisał
niepowtarzalny smak, ciekawe połączenie składników, jednym słowem – jest pyszna, będę polecać ten przepis i blog znajomym :)
Olga Smile napisał
Jofly – dziękuję bardzo :) Cieszę się, że zupa smakowała, nie jest to klasyczny smak warzywnej, więc zawsze coś nowego na naszych stołach jest wskazane, bo przełamuje monotonię i rutynę kuchenną :) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Olga Smile
Karola napisał
Właśnie zdecydowałam się założyć zeszycik z ulubionymi przepisami i uzupełniając go trafiłam też tutaj (z ulubionych). A ja myślałam, że odkryłam Amerykę niedawno jak Cię znalazłam i Twoje nadziewane pieczarki, które smażyłam na imprezę =] A tu się okazuje, że byłam już wcześniej w Twojej kuchni!
No to zapisuję przepis do kajecika, zupa super ;)
Mrude napisał
Odkąd tu trafiłam jest to ulubiona moja zupa!! :) zamęczam nią rodzinę. Masz jeszcze jakies równie dobre w zapasie??
Olga Smile napisał
Murde – no jasne, że mam jeszcze około 40 zup :) Zapraszam do działu zupy – https://www.olgasmile.com/przepisy-kulinarne/kategorie-dan/zupy/ Mam nadzieję, że znajdziesz coś jeszcze dla siebie.
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga napisał
FANTASTYCZNA!!! Wczoraj zrobiłam, z cukinii osobiście wyhodowanej i zamrożonej… ta zupa jest dowode na to, że nadzwyczajność tkwi w prostocie :) Dzięki!