No to na dzisiaj będzie rybna zupa z dorszem z makaronem, taka na bulionie warzywnym. Zupa z dorszem. z łososiem czy z halibutem lub wszelkimi innymi gatunkami ryb, które udaje mi się kupić jest świetnym daniem obiadowym. Ponieważ nie gotuję jej na głowach i ogonach, jak to się dzieje z zupą z karpiem, to musiałam zdecydować się na podsmażenie warzy. Najczęściej jednak wykorzystuję jako bazę rosół warzywny czy też inaczej bulion. Może generalnie powinnam zacząć od tego, że wczoraj ugotowałam rosół warzywny, jak to się zwykło go u nas w domu nazywać. Nie miałam mięsa więc musiała nam wystarczyć marchewka, pietruszka, seler, por, cebula,, lubczyk, ziele angielskie, listki bobkowe, dobra oliwa oraz przyprawy. Jedzony z makaronem jest świetny ale na drugi dzień pałamy do bulionu już znacznie mniejszym entuzjazmem i to moment, gdy powinno się ja wykorzystać do zrobienia innej zupy, risotto lub jakiegoś gulaszu. Generalnie zupa rybna kojarzy mi się z wakacjami nad morzem albo zimą i świętami. Jakoś nie robimy jej tak raz na kilka tygodni i w sumie zastanawiam się – dlaczego? Nie wiem, chyba to kwestia przyzwyczajeń. Niby w marketach można kupić rozmaite gatunki ryb ale w mniejszych miejscowościach już są trudniej dostępne w takim wyborze. Gdy zdecydujesz się na filet ze skórą lub bez skóry, to przygotowanie zupy będzie znacznie ale to znacznie szybsze. Oczywiście o ile masz już w lodówce warzywną bazę, dlatego można użyć bulionu lub ściarać i podsmażyć warzywa. Raczej nie da się tego kroku pominąć. Nie będę Was zachęcała do kostek bulionowych, chociaż można już kupić takie o nieco lepszym smaku, no kwestia, co, kto lubi. Zupa z dorszem kojarzy z wakacjami, gdy kupowaliśmy u rybaków dorsze prosto z kutra. Całe, niepatroszone. Na głowie i kręgosłupie gotowałam zupy, a filety zjadaliśmy smażone na maśle z kromką świeżego chleb. Oj pysznie było. Fantastyczne wspomnie sprzed wielu, wielu lat! Z mężem i córką jeździliśmy na wakacje z przyczepą kempingową ale tylko poza sezonem letnim. W sezonie czerwiec-wrzesień było zdecydowanie za głośno na kempingach. Czasami wracaliśmy przed czasem, bo było tam znaczniej gorzej niż w domu. Bezstresowe metody wychowywania bąbelków wielu innych wakacjowiczy, dawały się we znaki nam wyjątkowo. Powiedziałabym, że psychicznie i fizycznie, sikające dzieci na przyczepę, wrzeszczące na całą okolicę, rzucanie zabawkami i ciągle biegające w grupach i pukające w drzwi, okna i schodki dla zabawy. Także zrezygnowaliśmy i porzuciliśmy ten sposób spędzania wakacji, my wolimy spędzać czas z dala od cudzych dzieci. Prawo wieku. Z drugiej strony szkoda, że nie ma kempingów tylko dla dorosłych, tak jak hoteli. Może w sumie teraz już są, ale w czasach naszej aktywności kempingowej, nie było. Ale wracając do ryb bo i nich miał być wpis. To rybna zupa z dorszem może zostać podana z makaronem jak u mnie, z ziemniakami, kaszą lub z kluskami lanymi, a Ty, którą wybierasz?
ZUPA Z DORSZEM
ZUPA Z DORSZEM – składniki:
- 1000 g filetów z dorsza ze skórą lub bez
- 3 marchwie
- 1 cebula
- 2 pietruszki
- ¼ selera
- 10 kulek ziela angielskiego
- 5 listów laurowych
- 2 łyczki cukru trzcinowego jasnego (może być miód lub cukier biały na przykład)
- 1 pęczek pietruszki (opcja)
- ½ łyżeczki pieprzu kolorowego mielonego
- 3 litry wody
- 3 łyżki oleju
- 250 g makaronu jajecznego do zupy ub zacierek czy też klusek lanych
ZUPA Z DORSZEM – przepis:
- Marchewki, pietruszki oraz selera obieram, ścieram na tarce. Cebulę kroję w kostkę.
- W garnku o grubym dnie rozgrzewam olej i podsmażam posolone warzywa. Muszą być miękkie i słodkie. Dolewam wodę, dodaję przyprawy i cukier. Gotuję około 20 minut. Jeśli używasz przygotowanego wcześniej bulionu warzywnego lub bulionu rybnego ze kości i głów ryb, warzywa włóż do niego bez dodawania wody i gotuj 20 minut.
- Do wywaru wkładam kawałki surowych ryby ze skórą. Trzymam do ponownego zagotowania na małym gazie. Doprawiam solą, cukrem i pieprzem. Jeśli były to filety bez ości już nic nie robię tylko podaję. Jeśli macie filety ze skórą i ośćmi, trzeba je wyłowić, podzielić, obrać i włożyć z powrotem do zupy. Dodaję posiekaną natkę pietruszki.
- W garnku zagotowuję wodę, solę, wkładam makaron i gotuję do miekkości. Przelewam przez sito, schładzam i dodaję do zupy rybnej z dorsza.
- Rybna zupa z dorszem, taka z warzywami, świetnie smakuje podana z makaronem jajecznym, który dokładam po ugotowaniu w oddzielnym garnku.
Z grzankami 😉
<3
Zupy rybne są najlepsze!
Będę jutro robić!
Ale apetycznie wygląda :D
Dorsz to moja ulubiona ryba, chętnie zrobię
Właśnie gotuję pierwszy raz w życiu zupę rybną. Tylko nie widzę informacji jak długo gotować po dołożeniu ryby.
Kas – 15 minut, uciekło mi :)