ZUPA Z KIEŁBASĄ

Dzisiaj u mnie zupa z kiełbasą, z grzybami, marchewką, pietruszką i kaszą gryczaną do kompletu. Zupa z kiełbasą jest takim daniem ostatniej szansy, przeglądem lodówki albo ubogim krupnikiem jak czasami na nią mówię. Co prawda najlepszy krupnik wychodzi na kaszy jęczmiennej lub owsianej bezglutenowej. Wiele razy gotowałam go również z kaszą gryczaną. Robiłam porządek w zamrażarce, może to za dużo powiedziane ale grzebałam sobie w niej, co tam znajd inspirującego. No i grzyby, jak moi czytelnicy wiedzą, ja uwielbiam chodzić na grzyby. Jeść ich nie muszę, obrabiać też nie koniecznie ale gotować to ja bardzo chętnie. Gdybym miała pieczarki w lodówce to zupa z kiełbasą z nimi by powstała. I od razu w przepisie zrobię alternatywę, bo zdaję sobie sprawę, że grzyby leśne mrożone nie są aż tak popularne jak hodowlane. Mimo, że grzybobranie jest w Polsce sportem narodowym, podobnie jak grillowanie i łowienie ryb, to jednak grzyby mrożone robi się rzadziej niż te w occie na przykład. Dobra, zupa z kiełbasą była u mnie na śniadanie, no może brunch, bo chyba ugotowałam ją w granicach godziny jedenastej. To taki pomysł na dodanie smaku i aromatu zupie z kaszą. A co jak co, boczek, szybka, kiełbasa czy ogonówka świetnie sprawdza się w połączeniu z paloną kaszą gryczaną. Fajne zestawieniem, proste, szybkie i smaczne. Wystarczy dodać marchewkę, pietruszkę i smażoną cebulą. Zupa z kiełbasą, z szynką czy z jakimś mięsem mielony jest jednym z tych prostych smaków, które nigdy nie zawodzą. Zdaje się być reliktem innej epoki. Epoki, w której gotowanie oznaczało przede wszystkim zaspokojenie głodu rodziny, a składniki wybierano według zasady: co jest pod ręką, n co jest sezon i co mam w spiżarce. Niby skromna zupa z kiełbasą a i tak sprawia, że wracam do niej myślami. Zupa z kiełbasą to opowieść o prostocie, która działa. Kiedy masz kawałek dobrej kiełbasy, kilka ziemniaków albo dowolną kaszę, cebulę i może garść warzyw, nie potrzebujesz niczego więcej, by stworzyć pyszną zupę. U mnie musi być jeszcze śmietana do kompletu ale jak Wam już wielokrotnie pisałam, ja uwielbiam zabielane zupy. Nie da się ukryć, że to właśnie kiełbasa gra tutaj ważną rolę, może nie aż pierwsze skrzypce ale jednak daje smak wędzonki, trochę tłuszczu, jest ewenementem białkowym i aromatycznym. Zdecydujcie się na dobrej jakości kiełbasę, wiejską, pachnącą. U mnie u mnie była kiełbasa domowa, taka wiejska i aromatyczna ze Smaki Doliny Zielawy, pisałam Wam o nich kilka razy na blogu. Kupuję u nich boczek, wędlinę czyli szybkę w moim wypadku, kiełbasę i surowe mięso. Jadłam chyba większość ich wyrobów, bo kupowałam paczki, takie zestawy. Tym razem została mi jeszcze w lodówce kiełbasa to zupa z kiełbasą, z grzybami, marchewką, pietruszką i kaszą gryczaną do kompletu po prostu aż prosiła się o zrobienie.

ZUPA Z KIEŁBASĄ