Zupa z pieczonych warzyw
Są dania, które uwielbiam. To właśnie zupa z pieczonych warzyw sprawia, że chce mi się więcej pracować w kuchni i częściej gotować. Zupa z pieczonych warzyw powstaje u mnie często ot tak, na specjalnie zamówienie lub jako efekt pozostałości obiadowych z niedojedzonych pieczonych warzyw z obiadu. To jedno z tych dań, które się zmienia i wyjątkowo elastycznie dostosowuje do posiadanych składników. Zupa z pieczonych warzyw smakuje fantastycznie latem, gdy jest chłodniejsza, tak w temperaturze pokojowej z usmażonymi na złoto bułeczkami. Zimą na gorąco z pikantnym olejem i makaronem, wiosną i jesienią z ziołami lub podpieczoną papryczką chili oraz dowolnym makaronem, pieczywem lub kluskami. Moja zupa z pieczonych warzyw powstała dzisiaj na obiad, specjalnie dla dziecka, które bardzo o nią prosiło. A Ty, na jaką zupę masz ochotę?
Zupa z pieczonych warzyw
Zupa z pieczonych warzyw – składniki:
- 4-5 dość dużych marchewek
- 2-3 pietruszki
- ½ selera dużej bulwy
- 3 ziemniaki
- 3 cebule
- 10 suszonych pomidorów z zalewy oliwnej
- 4 ząbki czosnku
- 1 ostra papryczka (jeśli łagodniejsza to z pestkami, jeśli mega pikantna to bez pestek)
- 2 litry passaty (można też użyć 2 litrów wody i 200 g koncentratu pomidorowego)
- średnio 2 litr wody (może być mniej, może więcej)
- 1 litr mleka zwierzęcego lub roślinnego (u mnie zazwyczaj sojowe lub kokosowe)
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- do podania bułka, makaron, kluski, ziemniaki
- około 80 ml oleju (u mnie jest to olej z suszonych pomidorów)
Zupa z pieczonych warzyw – przepis:
- Wszystkie warzywa obieram, kroję w dość dużą kostkę, polewam olejem, sole i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na mniej więcej 20-25 minut. W połowie pieczenia mieszam.
- Warzywa przekładam do garnka, dodaje suszone pomidory, zioła, dolewam wodę i zagotowuję. Ilość wody musi być taka by delikatnie przykryła warzywa. Zmniejszam gaz i gotuję warzywa około 20 minut, muszą być miękkie.
- Dolewam passatę i gotuję kolejne 15 minut. Całość rozdrabniam blenderem żyrafą w trakcie dolewając mleko. Zupa powinna być gęsta, słodka i lekko pikantna. Na tym etapie doprawiam solą, pieprzem i ziołami.
- Podaje z makaronem, chlebem, bułkami, kluskami lub ryżem.
Olga Smile napisał
Grażyna Wojdyga Girtler aaaa to muszę pokazać, na pierwszy rzut poleciał rosół z pieczonych warzyw ale zupę jako taką też muszę pokazać :) https://www.olgasmile.com/rosol-bez-miesa.html
Olga Smile napisał
Agata Buchalik – napiszesz coś więcej o skłądnikach .. plis
Zofia Sobkowicz napisał
krem z dyni :)
Agnieszka Brontska napisał
Burakowa mojej mamy. Mistrzostwo świata :-)
Aga Godawska napisał
Krupnik z kaszy jaglanej
Olga Smile napisał
Agnieszka Brontska – napisz coś więcej, buraki ubóstwiam!
Joanna Misztal napisał
krupnik na wędzonce i barszcz ukraiński
Olga Smile napisał
Aga Godawska – noooo ja ostatnio robię z kaszy łamanej gryczanej niepalonej, no cudo nie krupnik :D
Aga Godawska napisał
Gryczanej mowisz??? Ooo misze wyprobowac …:) teraz okres gryki ;)!!!
Agnieszka Brontska napisał
To taka łagodna zupa, na bazie tartych buraków. Podobna odrobinę w smaku do botwinkowej. O recepturę musiałabym zapytać mamy ;-)