ZUPA ZIEMNIACZANA Z KLUSKAMI
Prosta, tania i sycąca zupa ziemniaczana z kluskami lanymi czy też kładzionymi, nazywana u nas była dziadówką. Zupa ziemniaczana z kluskami taka z usmażoną cebulą jest kolejnym wspomnieniem z czasów mojego dzieciństwa. Dziadówa, po prostu należy do kategorii dań szybkich, które przygotujesz, gdy nie ma w domu zbyt wiele składników. Zupa ziemniaczana z kluskami lanymi czasami spotykana jest także jako zalewajka, a babcia zupą na gwoździu. Potrzebne są ziemniaki, kluski lane, cebula, natka pietruszki i koperek. W porywach szaleństwa jeszcze na przykład śmietaną, chociaz u nas jakoś była pomijana. Za to cebulę można usmażyć na maśle lub smalcu. do wyboru. W obu przypadkach wyjdzie świetnie, to już kwestia, czy wolisz zupę wege czy może jednak z akcentem mięsnym. Taka zupa ziemniaczana z kluskami kładzionymi będzie się świetnie komponowała z kiełbasą wędzoną, smażonym boczkiem, wędzonymi żeberkami. Taka opcja, dodaj co masz, lub pomiń. Ciekawa jestem, czy zupa ziemniaczana z kluskami i generalnie wersja kartoflanki, jest dla ciebie atrakcyjna? Czy jednak na tyle dawne smaki do ciebie nie przemawiają? Ja osobiście uważam, że zupa ziemniaczana z kluskami jest idealnym daniem obiadowym na chłodniejsze dni, kojarzy mi się z domem rodzinnym i smakami dzieciństwa.
ZUPA ZIEMNIACZANA Z KLUSKAMI
ZUPA ZIEMNIACZANA Z KLUSKAMI – składniki:
- 2 kg ziemniaków (przed obraniem)
- 2 duże cebule
- 2 jajka
- 1/2 – 2/3 szklanki mąki pszennej lub mieszanki bezglutenowej
- 3-4 łyżki wody do klusek
- 1 pęczek pietruszki
- 1 pęczek koperku
- 5 łyżek masła, oleju lub smalcu
- sól i pieprz do smaku
ZUPA ZIEMNIACZANA Z KLUSKAMI – przepis:
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę na złoto na wybranym tłuszczu. Przekładam do garnka.
- Ziemniaki obieram, kroję w kostkę i wkładam do garnka z cebulą. Nalewam tyle wody aby przykryła je swobodnie w garnku. Gotuję do miękkości.
- Do głębokiego talerza wlewam rozbite jajka, dodaję wodę, sól i mieszam widelcem. Gdy masa jest roztrzepana stopniowo dodaję mąkę i mieszam a następnie ubijam widelcem, żeby powstało gęste ale nadal lejące ciasto.
- Do ugotowanych ziemniaków z cebulą, czyli garnka stojącego na gazie, wlewam jednostajnym strumieniem ciasto na kluski.
- Delikatnie mieszam kluski i czekam około 2 minut od zagotowania.
- I to właściwie tyle z pracy. Siekam jeszcze koperek i natkę pietruszki.
- Dodaję zieleninę do zupy i wyłączam gaz.
- Doprawiam jeszcze do kompletu solą i pieprzem.
- Moja zupa ziemniaczana z kluskami kładzionymi czy też lanymi zostaje natychmiast podana.
Paloma napisał
U mnie te kluski nazywały się szarpane.
Wiola napisał
Zalewajka, taką nazwę pamietam 🙂
Małgorzata napisał
U nas to była zupa cebulowa lub ziemiaczana.
Polecam napisał
Nigdy nie robiłem
Krystyna napisał
u nas mama robiła do takiej zupy zacierki. A na koniec zawsze dawała podsmażoną na rumiano cebulę i słoninę
Magda napisał
Zimniaki w kostkę, podduszam na maśle, dodaję przeciśniety czosnek, sól, zalewam wodą (czasem daję kostkę rosołową) i gotuję do miękkości. Na koniec zabielam śmietanką, dodaję pieprz, koperek i sok z cytryny
Ela napisał
Kartoflanka ever! dużo warzyw w kostkę na wywarze mięsnym , dużo ziemniaków, oczywiście kluski kładzione u mnie orkiszowe i masa koperku, boczek wędzony i voila 😋
Anna napisał
Por kartofel
Stanisław napisał
U nas tzw fitka
Katarzyna napisał
Po prostu kartofle i marchewke w kostkę kroje, gotuje do miękkości na kostce rosołowej plus nać selera, topie trochę słoniny w drobnej kostce i na niej zasmażam łyżkę krupczatki, dodaję do zupy, doprawiam ciut pieprzem i zabielam łyżka śmietany. Może niezbyt zdrowe ale czasem lubię.